Zaskoczenie. Myśliwce F‑35 mogą trafić do Polski już w 2024 r.
Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak potwierdził, że zakup niewykrywalnych dla radarów samolotów bojowych jest coraz bardziej realny. Amerykanie zasugerowali nawet, że F-35 mogłyby trafić do Polski już w 2024 roku.
Stany Zjednoczone potwierdziły, że rozważają możliwość sprzedaży myśliwców F-35 pięciu krajom sojuszniczym: Polsce, Rumunii, Grecji, Hiszpanii i Singapurowi.
"Skoro strona USA mówi o tym publicznie to znaczy, że zakup samolotów F-35 może być przyśpieszony" - ocenił na Twitterze minister obrony Mariusz Błaszczak.
"Cieszę się z tej informacji" - dodał szef resortu i podkreślił, że negocjacje w sprawie zostały już rozpoczęte. "Przygotowałem podstawy prawne i finansowe, aby nabyć przynajmniej 32 samoloty V generacji" - zaznaczył Błaszczak.
Tureckie zamieszanie
Eksperci podkreślają, że przyspieszenie rozmów ze strony USA może mieć związek z decyzją tureckiego rządu o zakupie rosyjskiego systemu rakietowego S-400.
- W oczekiwaniu na jednoznaczną decyzję Turcji rezygnacji z systemu S-400, dostawy związane ze zdolnością operacyjną samolotów F-35 do tego kraju zostały wstrzymane - poinformował nawet kilka dni temu rzecznik Pentagonu.
Teraz wiceprezes producenta samolotów F-35 (firmy Lockheed Martin) zapowiedział, że pierwsze dostawy tych nowoczesnych maszyn do Warszawy są możliwe już w 2024 roku.
Źródło: TVP Info