USA sypią piach w tryby Rosji. Tajne misje na całym świecie
Stany Zjednoczone prowadzą kampanię nacisków, która ma nakłonić kolejne państwa do dołączenia do tych, którzy nie chcą wspierać rosyjskiej gospodarki po najeździe Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Tylko tak, jak sądzą amerykańscy urzędnicy, można skrócić tę wojnę.
Stany Zjednoczone, jak podaje "Wall Street Journal", by zacieśnić zachodnie sankcje wobec Rosji, wysyłają wyższych urzędników z głównych agencji rządowych do zagranicznych stolic. Ich misja polega na dzieleniu się informacjami wywiadowczymi na temat sieci unikających sankcji, wywieranie presji na władze państw i firmy oraz zbieranie informacji o podmiotach podejrzanych o przewożenie dostaw do Rosji.
Sekretarz skarbu Janet Yellen podnosiła te kwestie w zeszłym tygodniu, podczas obrad G20 na Bali w Indonezji. Na początku tego miesiąca zastępca sekretarza skarbu Wally Adeyemo udał się z podobną misją do Brukseli, Londynu i Paryża. Elizabeth Rosenberg, zastępca sekretarza ds. finansowania terroryzmu i przestępstw finansowych, przebywała niedawno w Japonii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tankowce z rosyjską ropą omijają sankcje. Grecy pokazali dowód na morzu
- Mamy informacje, że "pranie pieniędzy" rosyjskich często odbywa się w krajach arabskich - powiedziała Elisabeth Rosenberg na konferencji Związku Banków Arabskich. Według "WSJ" przedstawicielka amerykańskiej administracji używała niezwykle ostrego języka, który miał być ostrzeżeniem przed eskalacją takich biznesów. Obiecywała, że USA będą "zapobiegać, badać i eliminować" takie procedury.
"Polityka cierpliwej presji". USA walczą o zaostrzanie sankcji wobec Rosji
Dane handlowe dotyczące II kwartału 2022 roku wykazują, że eksport do Rosji z wielu największych światowych gospodarek w następstwie sankcji nałożonych pod koniec lutego spadł o 50 proc.
Zachodni urzędnicy obawiają się, że banki w Austrii, Czechach i Szwajcarii, która jest poza unijnymi strukturami, mają łagodne podejście do egzekwowania sankcji. Szwajcarskie władze finansowe w kwietniu poinformowały, że kraj zamroził około 8 miliardów dolarów rosyjskich aktywów, ale już w maju okazało się, że 3 miliardy dol. zostało uwolnionych.
Stany Zjednoczone intensyfikują więc naciski, które będą miały wpływ na mobilizację wszystkich państw w karaniu Federacji Rosyjskiej za okrucieństwa wojny i zmuszenie Władimira Putina i jego otoczenia do podjęcia decyzji o zakończeniu konfliktu w Ukrainie.
- To musi być globalny wysiłek - powiedział gazecie Brian Nelson, amerykański podsekretarz stanu ds. terroryzmu i wywiadu finansowego. Oznacza to, że możliwe będzie "ściganie za uchylanie się od sankcji i karanie tych, którzy nadal pozwalają prezydentowi Putinowi na projekcję władzy" - powiedział urzędnik.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski