USA. Syn Bidena po lupą prokuratury. Chodzi m.in. o jego interesy z Chinami
USA. Federalna prokuratura w stanie Delaware prowadzi dochodzenie w sprawie podatków syna prezydenta-elekta Joe Bidena. Hunter ma związek z interesami m.in. w Chinach.
O sprawie informuje agencja Associated Press.
- Przyjmuję te sprawy bardzo poważnie, ale jestem pewny, że profesjonalna i obiektywna ocena tych kwestii pokaże, że prowadziłem swoje sprawy legalnie i właściwie, w tym z pomocą profesjonalnych doradców podatkowych - powiedział Hunter Bidena, podkreślając, że o dochodzeniu dowiedział się w środę.
Źródła AP w Departamencie Sprawiedliwości zaznaczają, że śledztwo w sprawie Huntera Bidena trwa od 2018 r. Zostało wszczęte tuż po tym, jak Joe Biden ogłosił, że będzie ubiegać się o prezydenturę.
Z kolei CNN podaje, że śledczy sprawdzają, czy Hinter Biden i jego współpracownicy złamali prawo podatkowe oraz regulacje dotyczące prania pieniędzy podczas prowadzenia interesów za granicą. Prokuratura skupia się głównie na Chinach.
USA. Zarzuty pod adresem syna Bidena. Jest reakcja
W związku z medialnymi doniesieniami zespół Joe Bidena wydał specjalne oświadczenie, w którym podkreślono, że "prezydent-elekt jest bardzo dumny ze swojego syna, który walczył z trudnymi wyzwaniami, w tym z brutalnymi osobistymi atakami w ostatnich miesiącach i wyszedł z nich silniejszy".
W trakcie kampanii prezydenckiej nazwisko Huntera Bidena nieustannie się przewijało w przekazach sztabu Donalda Trumpa. Prezydent oskarżał go o korupcję i nieczyste interesy m.in. w Chinach i Rosji, a także wypominał uzależnienie od narkotyków.