USA: najsłynniejsza choinka świata już świeci
Choinka przy Rockefeller Plaza (AFP)
Przy Rockefeller Plaza w Nowym Jorku odbyła się w środę uroczystość zapalenia lampek na najsłynniejszej choince świata. W uroczystości brała udział Pierwsza Dama Ameryki, Laura Bush oraz ponad 100 tys. widzów.
Dzisiejsza uroczystość jest hołdem dla naszych bohaterów, naszej tradycji oraz siły i jedności narodu. Razem - zarówno Nowojorczycy, jak i pozostali mieszkańcy Ameryki - możemy dzielić ducha sezonu świątecznego, ducha miłości i nadziei. Nie ma lepszego miejsca jak Nowy Jork, by odczuć magię świąt. Dlatego zachęcam was do odwiedzenia miasta, wydawania pieniędzy i zasmakowania wszystkiego co miasto oferuje - powiedział burmistrz Nowego Jorku Rudolph Giuliani.
Pierwsza Dama, w imieniu prezydenta Georga Busha i swoim własnym, życzyła wszystkim Amerykanom szczęśliwych świąt oraz wypełnionego pokojem Nowego Roku. Magia znów wróciła do Wielkiego Jabłka (przydomek Nowego Jorku) i nastał czas na zapalenia świateł - powiedziała.
Po przemówieniach na 8-tonowym drzewie rozbłysnęło 25 tys. różnokolorowych lampek.
Choinka została ścięta trzy tygodnie temu w sąsiednim stanie New Jersey i przewieziona na Manhattan. Ceremonia przy Rockefeller Center jest w USA tradycyjnym początkiem sezonu świątecznego.
80-letni świerk norweski ma ok. 25 metrów wysokości i 13 metrów szerokości. Lampki są połączone ośmioma kilometrami kabli.
Tradycja ustawiania choinki przy Rockefeller Center narodziła się w 1931 roku. Pierwsze świąteczne drzewko postawili wtedy robotnicy, którzy budowali słynny kompleks Rockefellera w centrum Manhattanu. (mk)