USA: morderczyni dzieci odpowiada przed sądem
Andrea Yates eskortowana na salę rozpraw (AFP)
W Houston w amerykańskim stanie Teksas rozpoczął się proces Andrei Yates, która jest oskarżona o zamordowanie piątki swoich dzieci.
37-letnia Andrea Yates prawdopodobnie utopiła w wannie piątkę swoich dzieci, z których najmłodsze miało 6 miesięcy, a najstarsze 6 lat. Po dokonaniu zbrodni wezwała policję i przyznała się do winy. W czasie przesłuchań tłumaczyła, że zabiła dzieci, bo była złą matką i niszczyła je. Zbrodni dokonała w czerwcu ubiegłego roku.
Obrońca byłej pielęgniarki twierdzi, że nie może ona odpowiadać za swoje czyny, bo nie odróżniała dobra od zła. Oskarżona, której grozi nawet kara śmierci, zdaniem obrońców powinna zostać uniewinniona z powodu niepoczytalności. W chwili popełnienia zbrodni kobieta znajdowała się w głębokiej depresji.
W czasie rozpoczętego w poniedziałek procesu ława przysięgłych ma też rozstrzygnąć, czy mąż Andrei Yates miał udział w morderstwie, za co może mu grozić także kara śmierci.
Procesowi towarzyszy ogromne zainteresowanie opinii publicznej. Rozprawa, transmitowana na żywo przez trzy amerykańskie informacyjne stacje telewizyjne, rozpoczęła się od wystąpień stron. O winie oskarżonej zadecyduje sąd przysięgłych złożony z czterech mężczyzn i ośmiu kobiet. (an, PAP, IAR)