Romans wyszedł na jaw, zakonnica się wściekła. Skandal w USA
Skandal w amerykańskim Kościele. Ksiądz rozkochał w sobie zakonnicę. Gdy sprawa wyszła na jaw, interweniował biskup. Kobieta pozwała hierarchę.
Romans księdza i zakonnicy rozpoczął się od niewinnych wiadomości SMS. Początkowo wymieniali się swoimi doświadczeniami, a ich rozmowy dotyczyły m.in. Boga i duchowości. Kapłan prosił nawet siostrę o modlitwę.
Z czasem narodziło się między nimi uczucie, ale sprawa wyszła na jaw. O ich relacji dowiedział się biskup. Okazało się, że ksiądz pisał erotyczne wiadomości do matki przełożonej zakonu Trójcy Przenaświętszej z Arlington w Teksasie - informuje "Daily Mail".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Schorowaną 43-latka cieszyło, że znalazła adoratora. Kobieta porusza się na wózku inwalidzkim, jest karmiona przy pomocy specjalnej tuby. Wirtualna przyjaźń wywołała w niej emocje, których dotychczas nie znała.
Reakcja biskupa
Oburzony biskup podjął radykalne kroki. Postanowił usunąć siostrę ze zgromadzenia. Podał też do publicznej wiadomości powód swojej decyzji, co rozsierdziło kobietę.
Zakonnica postanowiła wnieść do sądu pozew o zniesławienie i naruszenie prywatności. Sprawa nabrała wówczas jeszcze większego rozgłosu. Co ciekawe, biskup nie ujawnił tożsamości księdza, z którym romansowała zakonnica. Ze śledztwa "Daily Mail" wynika jednak, że jest to 38-letni kapłan.
W przyszłym tygodniu wymiar sprawiedliwości ogłosi wyrok w sprawie. Sędzia przyznał w trakcie rozprawy, że "to trudna, emocjonalna sprawa".
Źródło: "Daily Mail"