USA: kongresmani o powietrzu w "strefie zero"
Powietrze w rejonie "strefy zero" stało się przedmiotem poniedziałkowej debaty kongresmanów na specjalnym posiedzeniu podkomisji senackiej na dolnym Manhattanie.
Kongresman Jerrold Nadler, demokrata z Nowego Jorku, zarzucił Federalnej Agencji Ochrony Środowiska (EPA) stosowanie podwójnych standardów. Kilka dni po wydarzeniach 11 września szefowa agencji Christie Whitman zapewniła nowojorczyków, że powietrze na Manhattanie jest zdrowe, a woda pitna - bezpieczna do konsumpcji.
Według Nadlera, ta deklaracja - niepoparta badaniami - spowodowała pełny kryzys w zaufaniu społeczeństwa. Kongresman zarzucił Whitman, że złożyła to oświadczenie, gdy nikt z władz federalnych nie przeprowadził badań czystości powietrza wewnątrz budynków. (jask)