USA: kolejne zagrożenie atakiem?
Rząd USA po raz trzeci od 11 września ostrzegł w poniedziałek, że pojawia się zagrożenie zamachami
terrorystycznymi, wymierzonymi w Stany Zjednoczone.
Informację przekazał na konferencji prasowej Tom Ridge, szef amerykańskiego urzędu bezpieczeństwa kraju. Wcześniej w poniedziałek podała ją agencja Reutera, powołując się na anonimowego pracownika Białego Domu.
Czas, jaki upłynął od 11 września, w naturalny sposób powinien sprawić, że zmniejszymy czujność. Niestety, nie możemy sobie na to pozwolić. Jesteśmy narodem w stanie wojny - powiedział Ridge dziennikarzom.
Dodał, że w wyższy stan gotowości postawiono 18 tys. placówek wywiadowczych i prawniczych. Informacje, jakie posiadamy, nie dotyczą żadnego konkretnego celu w Ameryce ani za granicą. Nie wyszczególniamy też jednego typu ataku - podkreślił Ridge.
Poprzedni tego typu alarm ogłoszono 29 października.
Rząd Stanów Zjednoczonych był już krytykowany za ogłaszanie tego typu alarmów bez podawania bliższych szczegółów. Władze odrzucały jednak zarzuty twierdząc, że starają się robić wszystko, aby uchronić mieszkańców USA przed niebezpieczeństwem, a jednocześnie umożliwić im normalne życie - przypomina agencja Reutera. (jask)