USA. Disneyland ogłasza powrót pod koniec kwietnia
30 kwietnia - właśnie wtedy amerykański park rozrywki Disneyland w Kalifornii planuje huczny powrót do funkcjonowania. Właściciele zaznaczają jednocześnie, że to wstępna deklaracja, a działalność będzie odbywała się w reżimie sanitarnym.
"Dzień, na który czekaliśmy od dawna wszyscy, już prawie nadszedł" - pisze w cytowanym przez CNN oświadczeniu prezes Disneyland Resort. "Cieszymy się, że ponad 10 000 pracowników wraca do pracy, gdzie szykujemy się na powitanie naszych gości w tym szczęśliwym miejscu" - dodaje Ken Potrock.
30 kwietnia "najszczęśliwsze miejsce na ziemi" otworzy swoje podwoje w Kalifornii, jednak nie dla wszystkich. Park rozrywki odwiedzić będą mogli tylko mieszkańcy słonecznego stanu. Wśród środków bezpieczeństwa zawarto m.in. obowiązek maseczkowy dla gości powyżej drugiego roku życia, zachowanie dystansu społecznego. Firma zdecydowała się także na wprowadzenie nowego systemu biletowego, dzięki któremu będzie mogła sprawniej zarządzać przepustowością w Disneylandzie.
Gigantyczna korporacja nie ukrywa, że bardzo liczy na ponowne odwiedziny gości. W ciągu roku od wybuchu pandemii koronawirusa firma zwolniła ponad 32 tysiące pracowników. Ośrodki Disneya na całym świecie zatrudniały przed pandemią ponad 170 tys. osób, jednak już od momentu pierwszych zwolnień firma przestała publikować nowe dane związane z zatrudnieniem.
Powrót do normalności dla Disneylandu będzie "prowadzony etapowo i w każdej chwili zarządzenie będzie mogło zostać zmienione" w oparciu o nowe wytyczne stanowe. Kalifornia zapowiedziała, że ponowne otwarcie parków rozrywki będzie dozwolone od 1 kwietnia, jednak w ścisłym reżimie sanitarnym.