USA. Decyzja ws. impeachmentu Donalda Trumpa. Witold Waszczykowski: "To miała być zemsta"
- Impeachment byłby rewolucją. To miała być zemsta na Donaldzie Trumpie. Nie doszło do tego. To dobra informacja dla USA i Polski - mówi Wirtualnej Polsce europoseł PiS, były minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski.
Michał Wróblewski, WP: Panie ministrze, amerykański Senat w głosowaniu zdecydował o uniewinnieniu Donalda Trumpa od zarzutu podżegania do szturmu na Kapitol. Spośród stu amerykańskich senatorów 57 zagłosowało za impeachmentem, czyli nie udało się zebrać 2/3 głosów. To dobra informacja czy wręcz przeciwnie?
Witold Waszczykowski: To jest korzystne rozwiązanie przede wszystkim dla Stanów Zjednoczonych. Demokraci chcieli się zemścić na Donaldzie Trumpie. A zemsta zamiast poważnego podejścia do sytuacji nigdy nie jest dobra. Ta decyzja Senatu - korzystna dla Trumpa - zamyka pewien okres przejściowy, okres niestabilności w USA. Mam nadzieję, że będzie to szło w kierunku uspokojenia nastrojów. Kierunek zemsty bowiem wywoływałby reakcję i destabilizował państwo.
Z punktu widzenia Polski jak to wygląda?
Nam zależy na tym, żeby ten okres niestabilności w Stanach się zakończył. Żeby nowa administracja prezydenta Joe Bidena mogła działać. Mamy wiele pytań, a wciąż nie mamy odpowiedzi - choćby ws. podejścia nowych władz USA do Nord Stream 2. Także wszystko to, co odciągało uwagę administracji Bidena - jak kwestia impeachmentu Trumpa - było niekorzystne dla wszystkich. Również dla Polski.
Decyzja Senatu wpłynie na uspokojenie nastrojów społecznych w USA czy przeciwnie?
Emocje będą. Na pewno. Ale mam nadzieję, że one będą mieścić się w ramach prawideł demokratycznych, a nie prowadziły do rewolucji. A taką rewolucją byłby impeachment. Dobrze, że do tego nie doszło.
Decyzja Senatu oznacza, że Trump będzie mógł ponownie ubiegać się o prezydenturę. Zdecyduje się na to?
Będzie chciał odbudować Republikanów. Ale czy będzie chciał znów kandydować w wyborach? Trudno to przewidzieć. Kwestie takie jak wiek są istotne. Nie wiem, czy będzie chciał ryzykować.