USA chwalą: "Polski system obrony rośnie w siłę"

Rosyjska inwazja na Ukrainę przyniosła Istotną zmianę w podejściu większości europejskich państw do obronności. W tym gronie jest także Warszawa. Polska gwałtownie zwiększyła wydatki na obronę. Zmieniło się także myślenie o bezpieczeństwie granic. Polskim postrzeganiem międzynarodowej sytuacji obronnej zainteresował się "The Wall Street Journal".

Leopard 2PL
Leopard 2PL
Źródło zdjęć: © Forum | KACPER PEMPEL / Reuters / Forum

01.06.2023 | aktual.: 01.06.2023 10:03

Gazeta analizuje działania sąsiadujących z Rosją i Białorusią krajów. Granice to tylko jedna z przyczyn polskich niepokojów. Kolejna to - jak zauważa amerykańska gazeta "słabość Europy Zachodniej, która polega niemal wyłącznie na potędze USA i sile NATO".

Polskie władze, w opinii amerykańskiej gazety, martwią się, czy NATO jest zdolne zapewnić Warszawie bezpieczeństwo. - Musimy dostosować naszą politykę bezpieczeństwa do tego wyzwania – mówi Radosław Fogiel. Jak zauważa publikacja, polski parlamentarzysta i jego koledzy wyrażają zaniepokojenie słabością militarną Zachodu.

Polskę ma szczególnie niepokoić integracja Rosji i Białorusi, zwarte między Mińskiem i Moskwą układy i umowy, w tym także porozumienie o rozmieszczeniu taktycznej broni jądrowej w magazynach na Białorusi.

Putin przeniósł na Białoruś systemy rakietowe ziemia-powietrze S-400 i rakiety krótkiego zasięgu Iskander. Białorusini przeszli szkolenia w zakresie użycia broni nuklearnej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Łukaszenka nie wysłał wprawdzie wojsk swojej armii białoruskich na Ukrainę, ale rosyjskie czołgi przejechały z Białorusi w kierunku Kijowa w lutym 2022 roku. Rosjanie z białoruskiej ziemi wysyłali śmiercionośne pociski na ukraińskie miasta.

USA komentują: "Polski system obrony rośnie w siłę"

"Gdy Kreml sięga na zachód w kierunku Ukrainy i Białorusi, Polska zamierza wzmocnić swoje odstraszanie i obronę. W tym roku na wydatki wojskowe przeznaczonych będzie 98 mld zł, czyli ponad 23 mld dolarów, z dodatkiem 11 mld dol. z osobnego Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych" - precyzuje gazeta, wskazując, że polska armia robi zakupy militarne w USA, Wielkiej Brytanii i Korei Południowej.

Tymczasem Niemcy i Francja nie osiągnęły w tym roku wyznaczonej przez NATO finansowej poprzeczki wydatków na obronę. "The Wall Street Journal" chwali więc Warszawę za przezorność i dobre wyniki w tym zbrojeniowym wyścigu. Miałaby jeszcze lepsze, gdyby nie limity produkcyjne - na czołgi i sprzęt opancerzony trzeba czekać latami.

Europejskie firmy obronne nie zwiększą jednak produkcji, jeśli nie będą pewne długoterminowego wzrostu wydatków wojskowych.

Warszawa, według dziennika z USA, ma też inne refleksje na temat obronności kraju. Większość rządzących krytykuje Zachód za to, że woli widzieć swoje bezpieczeństwo w NATO i polegać na systemach obronnych sojuszu, zamiast zbroić się z własnej inicjatywy.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
polskawojsko polskieusa
Zobacz także