Jak poinformowała w czwartek rzeczniczka lotniska, maszyna American Airlines wylądowała bez problemów. Według relacji lekarza, który znajdował się na pokładzie jako pasażer, kapitan stracił przytomność i siedział skurczony w swym fotelu.
Pasażer-lekarz wraz z pielęgniarką udzielili choremu pierwszej pomocy, dzięki czemu już w czasie lądowania pilot odzyskał przytomność. Przymusowe lądowanie spowodowało dłuższą przerwę w podróży. Po nocy spędzonej w hotelu, pasażerowie dopiero w czwartek odlecieli do Londynu. (and)
