Urzędnicze pokoje zamknięte dla petentów

Chcesz wejść na urzędnicze pokoje? Musisz mieć przepustkę! Od poniedziałku w katowickim Urzędzie Wojewódzkim na swobodne spacery między poszczególnymi częściami budynku będą mogli sobie pozwolić wyłącznie posiadacze specjalnych kart magnetycznych.

Zakupiono ich około 2300 - dostaną je pracownicy Urzędu Wojewódzkiego (także ośrodków zamiejscowych), Marszałkowskiego, Kuratorium Oświaty, zakładu obsługi urzędu oraz radni województwa. Pozostałe osoby odwiedzające urząd - o ile nie dostaną specjalnej przepustki dla gości, pozwalającej na otwarcie prowadzących dalej drzwi - zakończą swój pobyt na parterze. Zdaniem urzędników, nie ma potrzeby, aby wędrowali dalej.

- Obecnie wszystkie sprawy można załatwić w biurze obsługi klienta. Nie trzeba już krążyć po budynku, szukając odpowiedniego pokoju. Jeśli okaże się, że sprawa wykracza poza standardowe ramy, to właściwy urzędnik zostanie poproszony o zejście do BOK-u albo danej osobie zostanie wydana przepustka dla gości i skieruje się ją do konkretnego pokoju - tłumaczy Katarzyna Kuczyńska z biura prasowego wojewody. Jak dodaje, "uszczelnienie" dostępu do pozostałej części urzędu ma usprawnić ewakuację w razie jakichś nieprzewidzianych zdarzeń.

We wspomnianym BOK-u załatwić można formalności związane z wyrobieniem nowego paszportu, zalegalizować pobyt i wystąpić o zgodę na pracę dla cudzoziemca, a także złożyć skargę czy zapytanie o inwestycje. Również na parterze mieszczą się kasy oraz Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. Co innego sala sejmiku samorządowego - ona mieści się wyżej, a przecież obrady radnych województwa są jawne. Jak pogodzić prawa obywateli z nowymi wytycznymi urzędników?

- Na czas obrad otwarte będą drzwi od strony placu Sejmu Śląskiego - obiecuje Kuczyńska.

System ma objąć wszystkie wejścia do budynku, także w części użytkowanej przez Urząd Marszałkowski (nie jest on właścicielem tych pomieszczeń). Poza parterem otwierane kartą magnetyczną drzwi mają działać też w pobliżu gabinetu wojewody oraz pomieszczeń, w których przechowywane są informacje niejawne. W sumie wprowadzenie nowego systemu kosztowało urząd 197 tys. zł.

Wybrane dla Ciebie
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"
Kolejne kłopoty Bąkiewicza. Prokuratura zajmie się zbiórką pieniędzy
Kolejne kłopoty Bąkiewicza. Prokuratura zajmie się zbiórką pieniędzy
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Ochrona zdrowia zwierząt. Nowa ustawa przyjęta przez Sejm
Ochrona zdrowia zwierząt. Nowa ustawa przyjęta przez Sejm
Bus dachował na S7. Są ranni. Droga całkowicie zablokowana
Bus dachował na S7. Są ranni. Droga całkowicie zablokowana
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"