Upały bliskie rekordom sprzed lat
Lipcowe upały i susza na Białorusi zbliżają się do rekordów sprzed kilkudziesięciu lat. W pierwszej dekadzie lipca średnia temperatura dobowa sięgnęła 21 stopni Celsjusza, była więc o 3,5 stopnia wyższa niż "wieloletnie wskaźniki" - poinformowano agencję Interfax-Zapad w Republikańskim Centrum Hydrometeorologii.
W obwodzie (województwie) grodzieńskim tak gorąco i sucho było po raz ostatni 60 lat temu. W obwodach witebskim, mińskim i brzeskim podobne upały zdarzają się raz na 20-30 lat.
Słupek rtęci nie podniósł się jednak do rekordowej wysokości; maksymalna temperatura sięgnęła 33-35 stopni, podczas gdy kilka lat temu w Mińsku zarejestrowano 36 stopni.
Rekordowa jest za to susza. Na początku lipca na Białorusi zanotowano zaledwie 5% zwykłego w tym czasie poziomu opadów. Klimatolodzy obliczyli, że zdarza się tak raz na 30 lat.
Synoptycy ostrzegają, że upały i susza mogą zaszkodzić uprawom. Dały się już we znaki nawet lubiącej ciepło kukurydzy.
W mediach pełno jest ostrzeżeń przed słońcem i lekarskich porad, dotyczących postępowania podczas spiekoty. Służby ratunkowe nie odnotowują jednak zwiększonej liczby wezwań, przypisując to przestrzeganiu przez mieszkańców Białorusi zasad ostrożności.
Odnotowano jednak wzrost liczby nieszczęśliwych wypadków nad wodą; tylko w Mińsku w ciągu minionej doby utonęły trzy osoby.
Bożena Kuzawińska