Upał przynosi nowe zagrożenie. Ludzie nie będą wiedzieć, że "pieką się na raka"
Kolejny dzień upalnej i słonecznej pogody przynosi nowe zagrożenie. Przez kilka najbliższych dni Polacy zostaną poddani wysokiemu i bardzo wysokiemu promieniowaniu UV. IMGW ostrzega, aby ograniczać czas przebywania na słońcu.
- Czyste powietrze przepuszcza więcej promieniowania nadfioletowego, a wiaterek i niezbyt wysoka temperatura powietrza nie sygnalizuje nam, że już spiekamy się na raka - komentuje Maciej Ostrowski meteorolog z serwisu Meteo.pl.
Intensywne słońce przy niemal bezchmurnym niebie oraz napływ przejrzystego powietrza nad Polskę zapewnia wyż o nazwie Ulla. Utworzył on nad Europą układ "Omega", przez który nie przebije się żaden z atlantyckich niżów mogących zepsuć pogodę. Według prognoz, taka sytuacja będzie do środy gwarantować niemal bezchmurną pogodę. W efekcie Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed wysokim promieniowaniem ultrafioletowym.
Wysokie promieniowanie UV. Kolejna letnia plaga
W najbliższych dniach cała Polska będzie obszarem, gdzie indeks UV osiągnie poziom 7, czyli wysoki i oraz 8, opisywany jako bardzo wysoki. To oznacza, że u osób przebywających na słońcu dłużej niż 30 minut może wystąpić bardzo szybkie opalenie, a nawet oparzenie skóry.
"Noś okulary przeciwsłoneczne, używaj kremów z filtrem SPF 15 lub wyższym, ochraniaj ciało jasnymi ubraniami oraz nakryciami głowy. Ograniczaj czas przebywania na słońcu od 2-3 godzin przed i po górowaniu Słońca (w godzinach 11-16 w lecie).
Najwyższy, 9 poziom promieniowa UV, prognozowany jest na całym obszarze Tatr. IMGW przewiduje tam "bardzo wysokie zagrożenie podczas przebywania na słońcu". Maksimum promieniowania UV pojawi się w godzinach od 12 do 14. Dodajmy, że obok wysokiego promieniowania UV drugim zagrożeniem letniej i upalnej pogody jest udar cieplny.
Będzie coraz goręcej
Według prognoz do Polski będzie napływać coraz cieplejsze powietrze. W poniedziałek najwyższe temperatury (28-29 stopni C.) odczują mieszkańcy południowo-zachodniej Polski. We wtorek 25 czerwca na środkowym zachodzie temperatura osiągnie nawet 33-34 stopnie C.
Na środę eksperci zapowiadają kulminację nadchodzącej fali gorąca. 30-stopniowy upał pojawi się na Kaszubach, Mazowszu i Górnym Śląsku. Jednocześnie w zachodniej Polsce ma zrobić się jeszcze bardziej gorąco, nawet 35 - 36 stopni C. na Ziemi Lubuskiej. Eksperci spodziewają się, że pod względem średnich temperatur czerwiec 2019 przejdzie do historii jako najbardziej gorący ze wszystkich czerwców i to od 1811 roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl