Unikają poboru. Służby tropią uciekających Ukraińców
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała o serii zatrzymań w związku z uchylaniem się od poboru do wojska. SBU wskazała też sposoby unikania armii przez Ukraińców. Wśród aresztowanych jest np. oficer z komendy uzupełnień, który za łapówki fałszował dokumenty.
Ukraińskie służby przekazały, że ujawniono pięć kolejnych przypadków uchylania się od mobilizacji oraz nielegalnego wyjazdu obywateli w wieku poborowym za granicę.
Wojna w Ukrainie. Zaświadczenie z uczelni za łapówkę
W obwodzie tarnopolskim funkcjonariusze SBU zatrzymali oficera rejonowego wojskowego biura poborowego, który oferował uniknięcie mobilizacji poprzez formalne rozpoczęcie nauki w jednej z miejscowych uczelni bez konieczności fatygowania się osobiście i podejmowania trudów studiowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Lekcje w tunelach metra. Nowy rok szkolny w Ukrainie
Mężczyzna obiecywał swoim klientom "uruchomienie swoich kontaktów" w placówkach edukacyjnych. Za swoje pośrednictwo brał 2 tys. dolarów od osoby.
W obwodzie mikołajowskim młody mężczyzna próbował przekupić oficera wojskowej komendy uzupełnień. Żołnierz zgłosił jednak tę "ofertę" swoim przełożonym. Mężczyznę, który próbował wręczyć łapówkę, zatrzymano - informuje SBU.
Tak Ukraińcy unikają mobilizacji. SBU o wpadkach
W obwodzie iwanofrankowskim zatrzymano natomiast dwóch mieszkańców, którzy za opłatą przewozili ludzi quadami przez "zieloną granicę" w Karpatach. SBU nie poinformowała, do jakiego kraju trafiali uchylający się od poboru, ale prawdopodobnie chodzi o Rumunię.
W obwodzie zakarpackim zatrzymano dwie osoby za wskazywanie dogodnych ścieżek do przekroczenia granicy. Usługa była płatna.
W obwodzie rówieńskim mężczyźni wyjeżdżali w fikcyjne zagraniczne delegacje w charakterze managerów ukraińskich holdingów rolniczych. Powodem wyjazdu były rzekome negocjacje z zagranicznymi partnerami handlowymi.
Źródła: UNIAN, PAP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski