"Unicestwienie" Izraela - "nie do przyjęcia"
Minister spraw zagranicznych Francji Bernard Kouchner oświadczył, że wypowiedzi prezydenta Iranu Mahmuda Ahmadineżada, takie jak "unicestwienie" państwa izraelskiego, są "nie do przyjęcia" i "nie współgrają" z rolą, którą Irańczycy chcą odgrywać w regionie.
04.06.2007 | aktual.: 04.06.2007 14:01
Zdecydowanie je potępiam - podkreślił Kouchner. Dodał, że dla Francji, istnienie Izraela, które zostało usankcjonowane decyzją Zgromadzenia Generalnego ONZ, "nie może być podważane".
Kwestie konfliktu izraelsko-palestyńskiego czy stosunków izraelsko-libańskich nie mogą służyć jako pretekst do formułowania takich deklaracji - podkreślił szef francuskiej dyplomacji.
W niedzielę Ahmadineżad oświadczył, iż Libańczycy i Palestyńczycy wcisnęli "guzik do odliczania" końca państwa Izrael.
Dwa lata temu irański prezydent wzburzył opinię międzynarodową publicznym stwierdzeniem, iż Izrael powinien zostać "wymazany z mapy". Jednocześnie ustawicznie podkreśla, że Iran nie stanowi żadnego zagrożenia militarnego dla państwa żydowskiego.