Ulicami Londynu biegły spłoszone konie. Jeden z nich był cały we krwi
Niecodzienne sceny w Londynie. Zakrwawione konie biegały ulicami miasta. Zwierzęta spłoszyły się podczas ćwiczeń kawalerii. Uciekając zniszczyły m.in. szybę wycieczkowego autobusu. Jak informuje policja, konie udało się złapać.
Rano w Londynie odbywały się ćwiczenie Household Cavalry (to jednostka, której rolą jest m.in. ochrona monarchy). W pewnym momencie, gdy wychodzili z koszar w Hyde Parku, z podnośnika, na terenie prowadzonych obok prac budowlanych, spadła część betonu i uderzyła o ziemię.
Głośny huk spłoszył pięć część koni, które rzuciły się do ucieczki. Jeden z nich uderzył w samochód, zrzucając jeźdźca, i zakrwawiony pobiegł dalej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spłoszone zwierzęta biegały ulicami Londynu przez kilka godzin. Wojsko i policjanci próbowali złapać zwierzęta, a ratownicy medyczni udzielali pomocy osobom, które został w tym czasie poszkodowane.
Nagrania z różnych części miasta, na których widać zakrwawione konie trafiły do mediów społecznościowych.
Według CNN, uciekające zwierzęta wyrządziły też spore szkody. Rozbiły szyby w taksówce czekającej przed hotelem Clermont przy Buckingham Palace Road, a jedno z nich wpadł w szybę piętrowego autobusu wycieczkowego.
Dwa konie udało się złapać na autostradzie w pobliżu dzielnicy Limehouse. Pozostałe dobiegły do Docklands, około 7 km na wschód od miejsca ucieczki.
Jak przekazał przedstawiciel brytyjskie armii, konie trafią teraz pod opiekę weterynarza.
A mieszkańcy Londynu i turyści na pewno długo tego dnia nie zapomną.
Czytaj również:
Źródło: The Telegraph/CNN/Sky News/RMF24/WP