Ukraiński żołnierz pobity w Niemczech. Poszło o mundur
Żołnierza z Ukrainy odbywającego w Niemczech rekonwalescencję spotkało wyjątkowo przykre doświadczenie. Wojskowy został ciężko pobity w hotelu, w którym mieszkał. Jak się okazało, napastnik pochodził z Czeczenii. Obecnie wielu obywateli tej republiki walczy w Ukrainie u boku Rosjan.
Do pobicia doszło w piątek we Frankfurcie nad Menem. Ukrainiec zszedł do hotelowego baru, gdzie zaczepił go pochodzący z Kaukazu ochroniarz. Mężczyźnie nie spodobało się to, że żołnierz przyszedł w ukraińskim mundurze.
Według ukraińskich mediów zaczęło się od słownej sprzeczki, a gdy Ukrainiec odmówił zmiany stroju, ochroniarz postanowił siłą wyprowadzić go baru. Wtedy doszło do bójki.
Zdarzenie potwierdził już konsul generalny Ukrainy w Monachium Wadim Kostiuk. - W wyniku bójki nasz obywatel doznał złamania szczęki oraz wstrząśnienia mózgu. Sprawą zajmuje się niemiecka policja - przekazał.
W najbliższych dniach wojskowy ma przejść operację.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Mołdawia będzie kolejna po Ukrainie? USA ostrzega, a świat przygląda się z niepokojem. "Łatwy cel"
Kim jest zastrzelony na filmie ukraiński żołnierz? Nowe informacje
Tymczasem służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) ostatecznie ustaliła tożsamość ukraińskiego jeńca wojennego, który został zastrzelony przez Rosjan za okrzyk "Chwała Ukrainie!". Jest nim Ołeksandr Macijewski, żołnierz obrony terytorialnej.
Nagranie wideo z egzekucją jeńca pojawiło się w internecie na początku tygodnia. Na nagraniu widoczny jest ukraiński jeniec z zamazaną twarzą. Gdy wypowiada słowa "Chwała Ukrainie", niewidoczny w kadrze rosyjski wojskowy rozstrzeliwuje go z karabinu maszynowego ze słowami "Zdychaj, s...".
Władze ukraińskie potępiły tę zbrodnię wojenną, rozpoczynając własne postępowanie, a także wzywając Międzynarodowy Trybunał Karny do uruchomienia dochodzenia.
Przeczytaj też:
Źródło: 24tv.ua
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski