Były rozmowy. "Dania gotowa wziąć na siebie odpowiedzialność"

Ministrowie spraw zagranicznych Danii i USA omówili kwestie NATO i Ukrainy, tym samym odkładając rozmowy o Grenlandii na później. Kopenhaga, jak poinformował rząd, "gotowa jest wziąć na siebie większą część odpowiedzialności za własne bezpieczeństwo".

Przyszłość Grenlandii zostanie omówiona w późniejszym terminie
Przyszłość Grenlandii zostanie omówiona w późniejszym terminie
Źródło zdjęć: © GETTY | Anadolu
oprac. PC

Ministrowie spraw zagranicznych Danii, Lars Lokke Rasmussen, i USA, Marco Rubio, przeprowadzili telefoniczną rozmowę na temat NATO i Ukrainy. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, przyszłość Grenlandii zostanie omówiona w późniejszym terminie.

Podczas 20-minutowej rozmowy poruszono różnice w wysokości obciążeń członków NATO. "Minister spraw zagranicznych Danii podkreślił, że Europa, w tym Dania, gotowa jest wziąć na siebie większą część odpowiedzialności za własne bezpieczeństwo" - poinformował rząd w Kopenhadze.

Rasmussen w rozmowie z duńskim nadawcą DR wyjaśnił, że nie obiecał podniesienia przez Danię nakładów na obronność do 5 proc. PKB, co sugerował prezydent Donald Trump na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polski generał o groźbach Trumpa. "Putin się śmieje"

Duńskie MSZ poinformowało, że w rozmowie z Rubio, szef dyplomacji Danii podkreślił znaczenie dalszej pomocy dla Ukrainy. Przypomniał też, że stawką prowadzonej przez nią wojny jest "nie tylko własne przetrwanie, ale także bezpieczeństwo całej Europy i Zachodu". Kopenhaga jest gotowa zwiększyć presję na Rosję poprzez nowe sankcje i działania wobec rosyjskiej floty cieni na Morzu Bałtyckim.

Czytaj także:

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie