Ukraińcy w Polsce. Mówią, co będzie dalej z pieniędzmi
Relacje polsko-ukraińskie. Uczestniczki #debatykobiet w WP pytane były o napięcia na linii Kijów-Warszawa, wątek ukraińskiego zboża i pomoc dla Ukraińców mieszkających w Polsce. - Wojna w Ukrainie to także wojna w obronie Polski i całej Europy. Lewica mówi "tak" równym prawom dla Ukraińców. Przywilejom i dyskryminacji mówimy "nie" - skomentowała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. W kontrze odpowiedziała jej przedstawicielka Konfederacji. - Pani powiedziała: "nie" dla przywilejów, "tak" dla pomocy. Mam przed sobą głosowanie w sprawie specustawy ukraińskiej, którą pani środowisko polityczne poparło. Jakie jest więc pani stanowisko? - zapytała Anna Bryłka. - Specustawa, na którą pani się powołuje, zrównywała właśnie uprawnienia polskich pracowników z pracownikami z Ukrainy, mającymi pozwolenie na pracę. Żeby nie być gołosłowną zacytuję: "osoby z Ukrainy, na polskim rynku pracy uzupełniły ogromny deficyt, który powstaje z przyczyn demograficznych (...) osoby z Ukrainy ratują naszą sytuację". To słowa głównego ekonomisty Pracodawców RP, chyba jego nie można posadzić o lewactwo - odpowiedziała Dziemianowicz-Bąk. Joanna Mucha z Trzeciej Drogi przyznała, że PiS bardziej ceni sobie prowadzenie kampanii, niż zachowywanie dobrych relacji z Ukrainą. - Musimy wrócić do pozycji lidera, tego "hubu dyplomatycznego" - skomentowała Mucha. - Wspominano tu wcześniej o kwestii zboża. Nie ma co ukrywać, że Polska i Ukraina ma w pewnych obszarach rozbieżne interesy - stwierdziła Anna Bryłka z Konfederacji. - Pomoc w postaci otwarcia rynku unijnego na import z Ukrainy nie jest do końca prawdą. To pomoc agroholdingom z międzynarodowym kapitałem, które użytkują tereny na Ukrainie i nie ma to nic wspólnego z pomocą biednym Ukraińcom. Trzeba realizować swoją rację stanu. Sytuacja z kryzysem zbożowym i niekontrolowanym importem artykułów rolno-spożywczych może doprowadzić do utraty bezpieczeństwa żywnościowego Polski - ostrzegła przedstawicielka Konfederacji. Jako ostatnia głos zabrała członkini Bezpartyjnych Samorządowców. - Broniąc polskiego rynku i rolników powinniśmy doprowadzić do wprowadzenia kaucji za przewóz i transport żywności z Ukrainy oraz by Ukraińcy pracujący w Polsce nie nadużywali systemów społecznych - podsumowała Urszula Barbara Krawczyk.