Ukraina. Zawaliła się klatka schodowa w bloku w Drohobyczu. Są ofiary śmiertelne
W czterokondygnacyjnym bloku w Drohobyczu zawaliła się w środę klatka schodowa. W wypadku zginęło osiem osób, wśród ofiar jest dziecko - przekazała Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych na Ukrainie.
Mieszkańcy bloku w Drohobyczu na Ukrainie nie zapomną tej dramatycznej nocy przez długi czas. W środę o 2.46 czasu lokalnego (1.46 polskiego czasu) doszło do zawalenia się klatki schodowej. Mimo że na początku władze informowały o dwóch ofiarach śmiertelnych i siedmiu hospitalizowanych, w ciągu doby liczba ofiar wzrosła do ośmiu pokrzywdzonych.
Czy był to wybuch?
W ukraińskich mediach pojawiły się doniesienia, że to wybuch gazu winny był runięcia klatki mieszkalnej. Prokuratura rozpoczęła jednak śledztwo pod kątem zaniedbań budowlanych, których miały się dopuścić władze Drohobycza.
Zobacz także: Ważna polityk PO rezygnuje ze startu w wyborach. Neumann komentuje
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy obiecał przeprowadzenie kontroli bezpieczeństwa we wszystkich mieszkaniach w kraju.
Ukraińcy ruszyli na pomoc
Nadal trwa akcja poszukiwawcza, w której bierze udział 470 osób i 75 sztuk sprzętu. Ratownicy usuwają gruz, używając różnego typu maszyn. Zaangażowane zostały również psy tropiące.
Blok, w którym doszło do wypadku, miał cztery klatki schodowe. Wszystkich mieszkańców ewakuowano z budynku. Miasto zapewniło im wsparcie psychologów. To jednak nie koniec walki z pokłosiem środowej nocy. Władze Drohobycza muszą teraz poszkodowanym znaleźć mieszkania zastępcze.
Tagujcie swoje materiały hasztagiem#bezpieczniWPolsce i razem z nami informujcie o niebezpiecznych sytuacjach. Wysyłajcie swoje zdjęcia i nagrania na adres dziejesie.wp.pl bądź nasz profil na Facebooku WP Dziejesie.
Źródło: Polsat News