Ukraina wkroczyła do Rosji. Putin zwołał pilną naradę
Siły ukraińskie przekroczyły granicę Rosji i wkroczyły we wtorek do obwodu kurskiego w rejonach sudżańskim i kurskim. Do wtorkowego wieczora granicę miało przekroczyć około 400 żołnierzy. W związku z sytuacją Władimir Putin odbędzie spotkanie z członkami Rady Bezpieczeństwa.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Posiedzenie najwyższego kierownictwa Federacji Rosyjskiej odbywające się zazwyczaj w piątki, zostało pilnie przeniesione na środę. W zwołanym przez Władimira Putina spotkaniu biorą udział szefowie wszystkich agencji bezpieczeństwa, szefowie obu izb parlamentu, a także minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow, były prezydent Dmitrij Miedwiediew i sekretarz Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu.
Sytuacja jest szczególna. Po praz pierwszy ukraińskie wojska w tak dużej sile wkroczyły na terytorium Rosji. We wtorek przedostało się przez granicę 400 ludzi, 11 czołgów i 20 bojowych wozów opancerzonych.
Wojska ukraińskie weszły na terytorium Rosji. Doniesienia o zajętych miejscowościach
W tym samym czasie po ukraińskiej stronie stacjonuje około 2 tys. żołnierzy z 22 Brygady Zmechanizowanej i 82 Brygady Desantowo-Szturmowej. Wspierają ich pododdziały artylerii i obrony powietrznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kto odpowiada za zamieszki w Wielkiej Brytanii? Ekspert zabrał głos
Akcję w obwodzie kurskim poprzedziły ataki dronów w nocy z 5 na 6 sierpnia. Ukraińcy próbowali przedostać się przez granicę w czterech miejscach, przeszli w dwóch.
Pod kontrolą atakujących znalazły się cztery przygraniczne miejscowości w pasie Sudża-Nikołajewo-Darjino-Swierdlikowo. Wojsko zamierzało dotrzeć dalej wzdłuż drogi Sudża–Rylsk, ale ta próba nie przyniosła powodzenia.
Opór stawiły jednostki Wojsk Pogranicznych FSB oraz lokalne formacje MSW. Kilkunastu Rosjan zostało wziętych do ukraińskiej niewoli.
Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej zapowiedziało wysłanie w ten rejon liczniejszych oddziałów wojska. Do tematu toczących się starć nie odniosło się do tej pory dowództwo ukraińskie.
Jak komentuje ekspert z Ośrodka Studiów Wschodnich, podjęte działania są bezprecedensowe. Po raz pierwszy w dywersji na terytorium FR wzięły udział jednostki regularne Sił Zbrojnych Ukrainy, w tym elitarna 82 BDSz, wyposażona w amerykańskie transportery Stryker.
Przeczytaj także: Katastrofa hotelu w Niemczech. Są zabici i ranni
Rosyjskie Ministerstwo Obrony, które poprzedniego dnia twierdziło, że siły ukraińskie z regionu Kurska zostały wyparte, przyznało w środę, że walki w regionie nadal trwają. Kanał Telegramu "Two Majors" pisze, że ukraińskie wojska były obecne w 11 miejscowościach, między innymi w Lubimowce, Obuchowce, Zelenim Szliakie, Tołstym Lugu, Niżnim Klinie, Swierdlikowie i Lebediewce.
W strefie przygranicznej Rosjanie ewakuują ludzi. W regionie odwołano imprezy masowe. Ministerstwo zdrowia FR podało, że 24 osoby zostały ranne, w tym sześcioro dzieci.
Po południu Władimir Putin skomentował wydarzenia w obwodzie kurskim w mediach. "Kijowski reżim dokonał kolejnej prowokacji na dużą skalę, prowadząc masowy ostrzał" - zacytowała rosyjska agencja.
Źródło: "The Moscow Times", OSW, RIA Nowosti
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski