Ukraina sięga po poborowych z Niemiec. Kijów grozi karami

Aby wraz z nowym rokiem wzmocnić ukraińskie siły zbrojne, tamtejszy minister obrony Rustem Umierow chce werbować do wojska Ukraińców mieszkających w Niemczech - ale nie tylko. Na opornych czekają kary.

Szef MON Ukrainy Rustem Umierow (z prawej), gen. Ołeksandr Syrski (w środku) i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski (z lewej).
Szef MON Ukrainy Rustem Umierow (z prawej), gen. Ołeksandr Syrski (w środku) i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski (z lewej).
Źródło zdjęć: © AFP, East News | HANDOUT
Paulina Ciesielska

Kijów zmaga się z niedoborem żołnierzy, dlatego minister obrony Ukrainy Rustem Umierow chce od przyszłego roku zmobilizować do wojska mężczyzn przebywających za granicą. Ukraińcy w wieku poborowym (od 25 do 60 lat), przebywający na terenie Niemiec, jak też innych krajów, mają zostać wezwani do ośrodka wojskowego centrum rekrutacji. Umierow ogłosił to w niemieckiej stacji Welt TV, jak też w rozmowie z "Bildem" czy "Politico".

Jak wskazują niemieckie media, szef ukraińskiego MON mówił o wysyłaniu "zaproszeń". Dał jednak przy tym jasno do zrozumienia, że w przypadku braku dobrowolnego stawiennictwa w określonym czasie i miejscu, będą grozić kary. Jakie dokładnie mają być sankcje dla próbujących się wymigać od wojska? Tego jeszcze nie określono. - Nadal trwają dyskusje - dodał Umierow.

Na wtorkowej konferencji prasowej prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, poinformował, że armia docelowo chce zmobilizować do wojska od 450 do 500 tysięcy dodatkowych osób. Jednocześnie przyznał, że dodatkowa mobilizacja to "drażliwy" i delikatny temat, a ostateczna decyzja w sprawie powołania takiej liczby osób jeszcze nie zapadła. Sprawą mają się zająć w pierwszej kolejności najwyżsi urzędnicy wojskowi, a następnie rozpatrzy ją ukraiński parlament.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosjanie uderzyli nocą. Obrońcy Ukrainy chwycili za broń

Pomimo zakazu, wielu Ukraińców uciekło za granicę, aby uniknąć wcielenia do służby wojskowej - podkreśla "Die Welt". Jak podał w środę Ihor Matwijczuk, szef Departamentu Kontroli Granicznej Zachodniej Regionalnej Dyrekcji Państwowej Służby Granicznej Ukrainy, każdego dnia około 6 tysięcy mężczyzn w wieku poborowym opuszcza Ukrainę na całym odcinku zachodniej granicy.

Źródło: "Die Welt"

Wybrane dla Ciebie

Symbole narodowe do zmiany. Rząd rusza z pracami
Symbole narodowe do zmiany. Rząd rusza z pracami
Wznowiono kontrole na granicy. Jak Polacy oceniają decyzję rządu?
Wznowiono kontrole na granicy. Jak Polacy oceniają decyzję rządu?
Zastrzyk pomocy dla Kijowa. USA otwierają magazyny
Zastrzyk pomocy dla Kijowa. USA otwierają magazyny
Zmiana pogody, cła Trumpa, pożar w Mińsku Mazowieckim. Co wydarzyło się w weekend?
Zmiana pogody, cła Trumpa, pożar w Mińsku Mazowieckim. Co wydarzyło się w weekend?
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Kluczowe spotkanie w Białym Domu. Szef NATO w USA
Kluczowe spotkanie w Białym Domu. Szef NATO w USA
Tragiczny wypadek. Samochód uderzył w płot i spłonął
Tragiczny wypadek. Samochód uderzył w płot i spłonął
Konwencja programowa PiS. Padła zapowiedź
Konwencja programowa PiS. Padła zapowiedź
Orban ma problemy. Koniunktura przestaje sprzyjać
Orban ma problemy. Koniunktura przestaje sprzyjać
Pożar hali w Mińsku Mazowieckim "opanowany"
Pożar hali w Mińsku Mazowieckim "opanowany"
Meloni z oświadczeniem. Mówiła o "wojnie handlowej na Zachodzie"
Meloni z oświadczeniem. Mówiła o "wojnie handlowej na Zachodzie"
Hołownia może wejść do rządu? "Jak zakończy misję marszałka"
Hołownia może wejść do rządu? "Jak zakończy misję marszałka"