Wielka legalna ucieczka poborowych z Ukrainy. Stosują kilka trików
Każdego dnia około 6 tys. mężczyzn w wieku wojskowym opuszcza Ukrainę na całym odcinku zachodniej granicy - podał w środę Ihor Matwijczuk, szef Departamentu Kontroli Granicznej Zachodniej Regionalnej Dyrekcji Państwowej Służby Granicznej Ukrainy. Wskazał dwa główne triki, które są przez nich stosowane.
20.12.2023 | aktual.: 20.12.2023 20:22
Matwijczuk wskazał, że w ostatnim czasie wzrosła liczba mężczyzn, którzy żenią się z wielodzietnymi matkami i wykorzystują to, aby wyjechać. Poza tym rośnie liczba przypadków, gdy wyjeżdżają jako osoby towarzyszące osobom niepełnosprawnym.
System wymaga uszczelnienia
- Przepisy nie określają możliwości kontrolowania osoby, która towarzyszy osobie niepełnosprawnej. Oznacza to, że jednej osobie z niepełnosprawnością mogą towarzyszyć w różnym czasie różne osoby na podstawie aktu stwierdzającego fakt sprawowania opieki, który jest wydawany każdemu. Często mogą być one sfałszowane. Z jedną osobą z niepełnosprawnością może więc jechać kilka osób i nie ma możliwości sprawdzenia, czy poprzednie (które z nią wyjechały za granicę - red.) wróciły. Ten system wymaga poprawy. Ministerstwo polityki społecznej musi rozwiązać tę kwestię - podkreślił Matwijczuk na briefingu dla mediów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zwrócił uwagę, że ukraińskie prawo nie przewiduje odpowiedzialności za takie działania. Urzędnik dodał, że duży odsetek mężczyzn wyjeżdżających za granicę posiada także zaświadczenia o niezdolności do służby wojskowej.
Zobacz także
"Zmienił" płeć, by uciec
Rzecznik opisał "najbardziej zabawny przypadek" z jakim zetknęła się straż graniczna. Chodził o mężczyznę, który, by wyjechać z Ukrainy, zmienił swoją płeć w dokumentach.
- Mężczyzna w wieku wojskowym zmienił swoje dokumenty w urzędzie stanu cywilnego: był Antonem, teraz jest Tonią. Ale w rzeczywistości nie zmienił płci - opisywał Matwiejczuk.
Źródło: Suspilne