Co zrobi Iran? Ukraińcy ostrzegają
Jeśli Iran dostarczy Rosji rakiety balistyczne, to przekroczy "czerwoną linię", a to spowoduje użycie wszelkich dostępnych instrumentów nacisku na Teheran - powiedział w czwartek minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.
05.01.2023 | aktual.: 05.01.2023 20:33
Na temat aktualnej sytuacji w Ukrainie Dmytro Kułeba mówił w rozmowie z arabską telewizją Akhbar Al Aan. Minister wypowiedział się o wsparciu wojskowym Iranu dla Rosji.
- Iran zaopatruje Rosję w drony, których Rosja używa do ataków na nasze miasta i infrastrukturę krytyczną. Słyszeliśmy również, że rosyjskie i irańskie władze prawdopodobnie negocjują umowę na dostawę niektórych typów pocisków z Iranu do Rosji. Bardzo uważnie śledzimy ten proces. Będzie to "czerwona linia", której Iran nie powinien przekraczać, bo spowoduje to użycie wszelkich dostępnych instrumentów nacisku na Teheran - podkreślił szef MSZ Ukrainy.
Zdaniem Kułeby, niezależnie od korzyści dla Iranu z wojskowej współpracy z Rosją, negatywne konsekwencje "będą znacznie większe i bolesne". - I na koniec chcę powiedzieć, że w rzeczywistości jest to również sprzeczne z wolą Boga - użycie broni przeciwko ludności cywilnej. I właśnie do tego służą irańskie drony, które wcale nie są używane do atakowania naszych pozycji wojskowych - wskazał ukraiński minister.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dwudniowe zawieszenie broni. Jest decyzja Putina
Władimir Putin polecił ministrowi obrony Rosji Siergiejowi Szojgu ogłoszenie rozejmu na linii frontu w Ukrainie od godz. 12 w dniu 6 stycznia do godz. 24 w dniu 7 stycznia - podała w czwartek rosyjska redakcja BBC, powołując się na komunikat Kremla cytowany przez media rządowe w Rosji.
W komunikacie tym znalazło się stwierdzenie, iż strona rosyjska "wzywa stronę ukraińską do ogłoszenia rozejmu", by dać wyznawcom prawosławia możliwość "udziału w nabożeństwach w Wigilię i w dzień Bożego Narodzenia". Zgodnie z kalendarzem juliańskim, prawosławni świętują Boże Narodzenie 7 stycznia.
Zobacz także
Jak zauważa BBC, wcześniej w czwartek do takiego "świątecznego rozejmu" wezwał zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej (RPC) patriarcha Cyryl. Władze Ukrainy nazwały propozycję Cyryla pułapką, wskazując na wsparcie RPC dla inwazji na Ukrainę.
"Putin nakazał wstrzymać ogień na froncie. (...) Nie wiązałbym z tym jednak żadnych nadziei. Walki będą trwać nadal, a na potrzeby działań propagandowych będą eksponowane przykłady tzw. 'ukraińskich prowokacji'" - przekazał dr Michał Marek, badacz rosyjskich działań dezinformacyjnych.
Źródło: Ukrinform