Ukradli płyty betonowe. Tłumaczyli, że były niczyje
Do niecodziennej kradzieży doszło w Rudnej (woj. dolnośląskie). Policja zatrzymała trzech mężczyzn, którzy wynieśli z prywatnej posesji 8 betonowych płyt. Według tłumaczeń płyty nie miały swojego właściciela. Co więcej, stanowiły zagrożenie dla ruchu drogowego.
W wyniku działań operacyjnych funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Rudnej trzech mężczyzn będzie musiało odpowiedzieć za kradzież 8 płyt betonowych o wartości 1600 złotych. Przedmioty te zostały skradzione z terenu posesji mieszkańca gminy Rudna. Policjanci ustalili tożsamość sprawców, którzy już usłyszeli zarzuty kradzieży. Mężczyźni tłumaczyli swoje postępowanie przekonaniem, że płyty były porzucone i nie należały do nikogo. Polskie prawo przewiduje karę do pięciu lat pozbawienia wolności za kradzież cudzej własności.
Mieszkaniec gminy Rudna zgłosił się do miejscowej policji, informując o kradzieży płyt betonowych znajdujących się na jego terenie. Pokrzywdzony oszacował wartość utraconych przedmiotów na 1600 złotych.
Dzięki pracy operacyjnej funkcjonariuszy udało się ustalić trzech podejrzanych mężczyzn. Byli to dwaj 43-latkowie oraz 63-latek, mieszkańcy powiatu lubińskiego. Sprawcy wykorzystali do kradzieży samochód ciężarowy. Zebrane przez policjantów dowody pozwoliły na postawienie zarzutów kradzieży wszystkim trzem mężczyznom, którzy działali wspólnie i w porozumieniu. Za popełnione przestępstwo grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Kule ognia po ataku dronów. Potężna eksplozja w zachodniej Ukrainie
Policjanci odzyskali skradzione płyty betonowe w całości i przekazali je właścicielowi. Jeden z podejrzanych próbował się usprawiedliwić, twierdząc, że był przekonany, iż płyty nie miały właściciela, a jedynie stwarzały zagrożenie dla ruchu drogowego.
Źródło: lubinski24.pl