Trwa ładowanie...
d4m1yqa

Ukradł krowę. Bardzo oryginalnie się z tego tłumaczył

Złodziej z gminy Elbląg, który ukradł krowę, wyjaśniał policji, że kradzież bydła "to taka tradycja na wsi" - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie.

d4m1yqa
d4m1yqa

Do kradzieży doszło w sobotę wieczorem na Wyspie Nowakowskiej. 44-letni mężczyzna wyprowadził z pastwiska roczną krowę. Przywiązał ją ok. kilometr od pastwiska i wrócił po cielaka.

Mężczyznę zauważyli właściciele gospodarstwa i wezwali policję. Funkcjonariusze zatrzymali go po krótkim pościgu.

Złodziej w bardzo nietypowy sposób próbował wyjaśnić powód kradzieży. Powiedział, że taka kradzież bydła to tradycja na wsi i przed ślubem kradnie się krowę z gospodarstwa panny młodej. Twierdził, że jest narzeczonym córki właścicieli gospodarstwa. "Panna młoda" jednak nic nie wiedziała o swoim zamążpójściu i nie znała "pana młodego".

Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.

d4m1yqa
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4m1yqa
Więcej tematów