Ujęto oszusta oferującego pracę za granicą
Policjanci z Koluszek (Łódzkie) zatrzymali 24-letniego mieszkańca Pabianic podejrzanego o oszustwa przy
pośrednictwie pracy za granicą. Mężczyzna podawał się za obywatela
Wielkiej Brytanii; policja szacuje, że oszukał ok. 30 osób.
14.02.2006 12:35
Jak poinformował Arnold Lorenc z łódzkiej policji, mężczyzna przez kilka ostatnich tygodni organizował w Koluszkach spotkania w sprawie wyjazdu do pracy w Walii; zawsze towarzyszyła mu tłumaczka. Oferował załatwienie pracy przy sprzątaniu hipermarketów; kusił wizją pensji na poziomie ok. 4,5 tys. zł.
Przekonywał chętnych, że w Walii mieszka jego wujek, który w początkowej fazie pobytu miał "opiekować się" przyjezdnymi i w razie potrzeby pożyczyć gotówki na początek - dodał Lorenc.
Za pośrednictwo nie żądał pieniędzy. Miał sobie to nadrobić, oferując pomoc w załatwieniu tańszych biletów lotniczych. Gdy zbliżał się termin odlotu, brał zaliczki, ale biletów nie załatwiał. W ten sposób jedna oszukana kobieta straciła tysiąc złotych; inna osoba - 40 euro.
W mieszkaniu mężczyzny znaleziono laptopa, telefon komórkowy oraz deklaracje, które wypełniali uczestnicy spotkań. Policjanci podejrzewają, że oszukanych w ten sposób ludzi może być ok. 30.
Zdobyte w nieuczciwy sposób pieniądze 24-letni pabianiczanin wydawał na zabawę na dyskotekach. Po sprawdzeniu w kartotekach, okazało się, że jest on poszukiwany za oszustwa dokonywane także w innych regionach kraju. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.