Ueli Steck nie żyje. Himalaista spadł z góry Nuptse w Nepalu
Doświadczony szwajcarski himalaista Ueli Steck zginął w górach. Przygotowywał się do wyprawy na najwyższy szczyt świata Mount Everest. Słynął z wspinaczki w stylu alpejskim w bardzo szybkim tempie.
- Jego ciało zostało znalezione i przewiezione do Katmandu - powiedział agencji Reuters Szerpa Mingma.
Informację potwierdził Kamal Prasad Parajuli z Departamentu Turystyki w Nepalu.
To wideo pokazuje, w jak trudnych warunkach się wspinał.
40-latek zamierzał w drodze na Mount Everest wejść na czwarty najwyższy szczyt globu - Lhotse (8516 m).
Himalaista czasem dosłownie wbiegał na góry. Niewiarygodne nagranie
Wspinał się w agresywnym stylu alpejskim, bez obciążenia sprzętem
Zasłynął z pokonywania samotnie bardzo trudnych dróg w rekordowym tempie, m.in. zdobycia 82 alpejskich czterotysięczników w 62 dni.
W 2011 roku zdobył samotnie Sziszapangmę (8013 m) w ciągu zaledwie 10,5 godziny, a dwa lata później w 28 godzin wszedł na Annapurnę (8091 m). W sumie zdobył sześć ośmiotysięczników.
Był dwukrotnym laureatem prestiżowej nagrody za osiągnięcia w alpinizmie - Złotego Czekana. Otrzymał ją w 2009 i 2014 roku.