UE: ręce precz od samorządowych pieniędzy
Unijni prawnicy definitywnie uznali, że wojewodowie nie powinni mieć prawa do wetowania decyzji samorządów. Z dokumentu, do którego dotarła "Gazeta Wyborcza", wynika, że nie powinni nawet powoływać komitetów monitorujących wydawanie unijnych pieniędzy przez samorządy.
05.02.2007 06:56
Dziennik przypomina, że zgodnie w przyjętą w grudniu ustawą o rozwoju regionalnym wojewodowie mogą wetem blokować decyzje samorządów o wydatkowaniu unijnych pieniędzy. W ten sposób rząd chce zdobyć wpływ na 16 miliardów euro, które samorządy będą miały dyspozycji w latach 2007-13.
"Gazeta Wyborcza" zwraca uwagę, że już na początku grudnia zeszłego roku Komisja Europejska skrytykowała ten przepis. Na pierwszy rzut oka i na drugi wygląda, że ta ustawa nie jest zgodna z przepisami unijnymi - mówiła wtedy "Gazecie" Danuta Hübner, komisarz ds. polityki regionalnej, odpowiadająca w Komisji Europejskiej za wszystko, co ma związek z unijnymi funduszami. Hübner mówiła wówczas, że prawnicy Komisji dokładnie zbadają sprawę i przygotują oficjalną opinię prawną - czytamy w gazecie.
"Gazeta Wyborcza" dowiedziała się, że taka opinia jest już gotowa. Do jej szybszego powstania mógł przyczynić się Brunon Synak (PO), przewodniczący pomorskiego sejmiku. Napisał do polskiego rządu list, w którym wyraził wątpliwość, czy prawo weta przyznane wojewodom nie narusza unijnych przepisów. Korespondencję przesłał również do wiadomości Komisji Europejskiej. Na odpowiedź polskiej minister rozwoju regionalnego Grażyny Gęsickiej się nie doczekał - pisze dziennik dodając, że Synakowi odpowiedziała komisarz Hübner. I zapewniła go, że wynik analizy prawnej podważa legalność weta: "Służby Komisji Europejskiej uznały nadzorcze prawo wojewodów za niezgodne z Rozporządzeniem Ogólnym. Prawo weta narusza bowiem uprawnienia przyznane instytucjom zarządzającym [są nimi regiony w przypadku regionalnych Programów Operacyjnych]" - czytamy w dokumencie podpisanym przez komisarz. (IAR)