UE: nie koncentrować się na dekretach Benesza
Unia Europejska ostrzegła władze Czech i Węgier, by nie wracały do sporów etnicznych rozpoczętych po II Wojnie Światowej i skupiły się na przyszłości swoich obywateli we wspólnej Europie.
Politycy z dwóch państw członkowskich i sąsiadującej z nimi Słowacji rozpoczęli w ubiegłym miesiącu ostrą wymianę zdań na temat tzw. dekretów Benesza. Na ich podstawie wysiedlono z powojennej Czechosłowacji, pozbawiając obywatelstwa i konfiskując majątek, 2,5 miliona Niemców sudeckich.
Dobrze radzę władzom Czech, Węgier i Słowacji, by zbytnio nie koncentrowały się na sprawie sprawy dekretów Banesza - powiedział komisarz ds. rozszerzenia Guenter Verheugen. Wcześniej komisarz spotkał się z ministrem spraw zagranicznych Węgier Janem Kavanem.
Temat dekretów Banesza jest często poruszany przez media w Niemczech i nadal budzi wiele kontrowersji. Obserwatorzy zwracają uwagę, że większość przesiedlonych Niemców zamieszkuje w Bawarii, regionie z którego pochodzi Edmund Stoiber, największy konkurent kanclerza Gerharda Schroedera we wrześniowych wyborach parlamentarnych.
Dyskusja na temat dekretów Banesza wybuchła, gdy w ubiegłym tygodniu w Brukseli premier Węgier Victor Orban wyraził przekonanie, że uchylenie tych dekretów powinno być warunkiem przystąpienia Czech i Słowacji do Unii Europejskiej. Podkreślił, że dekrety te są sprzeczne z prawem Unii, zgodnie z którym nie można stosować odpowiedzialności zbiorowej.
Wypowiedź węgierskiego premiera wywołała niezadowolenie w Czechach i na Słowacji. Ministerstwa spraw zagranicznych obu krajów zwróciły się do władz węgierskich o wyjaśnienie tej sprawy.