UE groźniejsza niż Putin? Czarzasty dosadnie o doradcach Kaczyńskiego: głupki
Jeden z doradców prezesa Jarosława Kaczyńskiego w sprawach międzynarodowych, europoseł PiS, prof. Zdzisław Krasnodębski stwierdził w programie "W punkt" w Telewizji Republika, że "zagrożenie dla naszej suwerenności ze strony Zachodu jest większe niż ze strony Wschodu". "To jest paradoksalne, oczywiście, Rosja jest brutalna, Rosja może wypowiedzieć wojnę, ale Polacy wiedzą w sensie duchowym, czy psychologicznym, jak z takim niebezpieczeństwem się obejść" - tłumaczył prof. Krasnodębski. "Putina nas nie dzieli, ale łączy. Natomiast UE posługuje się zupełnie innymi środkami" - dodał. Europosłanka PiS Anna Zalewska w programie "Tłit" sugerowała zaś, że Parlament Europejski to "totalitarna organizacja". - To nie są doradcy, to są głupki - ocenił w programie "Tłit" wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty z Nowej Lewicy. - Oceniam to merytorycznie, człowiek, który wypowiada takie tezy i zna Unię Europejską, jest głupi - dodał. Na uwagę, że być może ta wypowiedź jest przejawem cynizmu, a nie głupoty odparł: "jeśli robi to cynicznie, to tym bardziej jest głupi". - Jeśli wypowiada takie słowa, jątrzy i doprowadza do tego, że wszystko to, co zwyciężył dla nas prezydent Duda na Ukrainie, jeśli chodzi o nasz wizerunek w Europie i na świecie przepada, to jest głupi - tłumaczył. - Może na użytek zbliżających się wyborów potrzebne są w PiS jastrzębie i gołębie. Takim jastrzębiem ma być prof. Krasnodębski - sugerował prowadzący program Michał Wróblewski. - Muszę powiedzieć, jako człowiek znający się na ptakach i znany ornitolog, że jastrzębi w naszym kraju już mamy dosyć - stwierdził wicemarszałek Sejmu (ornitologia to wielka pasja polityka Nowej Lewicy - przyp. red.). - Już mieliśmy jastrzębia w Narodowym Banku Polskim, który doprowadził do 16-proc.inflacji. W związku z tym korzystając z jesieni i zimy, niech już wreszcie te jastrzębie z tego kraju odfruną - dodał Włodzimierz Czarzasty.