Uderza rosyjska piechota. Zmasowany, krwawy atak
Najbardziej krwawym, brutalnym i ciężkim kierunkiem walk jest obecnie rejon Bachmutu w obwodzie donieckim. Ukraińscy żołnierze zgodnie mówią o tym, że w ciągu minionego miesiąca Rosjanie po prostu walą tam piechotą i atakują grupami wielkości plutonu. Atak kończy się śmiercią większości atakujących, a krótko potem zaczyna się następny atak. I tak przez cały dzień.
Najbardziej krwawym, brutalnym i ciężkim kierunkiem walk nazwał rejon Bachmutu w obwodzie donieckim Ukrainy rzecznik Wschodniego Zgrupowania Wojsk Serhij Czerewaty. Według ekspertów ewentualne zdobycie Bachmutu przez Rosjan nie zmieni przebiegu wojny, a będzie mieć efekt głównie symboliczny.
- Dzisiaj kierunek Bachmutu jest najbardziej krwawy, brutalny i ciężki w wojnie rosyjsko-ukraińskiej. I to najprawdopodobniej kluczowe miejsce rozstrzygnięcia tej wojny. Wróg codziennie szturmuje w okolicach Bachmutu, Sołedaru, Kliszczijiwki i innych miejscowości - powiedział Czerewaty, cytowany przez portal nv.ua.
Od wielu tygodni Bachmut jest wskazywany jako region bardzo intensywnych walk. 1 grudnia ukraiński projekt Deepstate, który zajmuje się m.in. szczegółowym monitoringiem linii frontu, informował po raz kolejny o intensywnych i wielokrotnych szturmach przeciwnika na tym kierunku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Trupy leżą warstwami"
- Wszyscy nasi żołnierze zgodnie mówią o tym, że w ciągu minionego miesiąca (siły rosyjskie - red.) po prostu walą tam piechotą. Wróg atakuje grupami wielkości plutonu - atak kończy się śmiercią większości atakujących, krótko potem zaczyna się następny atak. I tak przez cały dzień. Komu się poszczęści, ten idzie do ataku w asyście czołgów czy na transporterach - podawał Deepstate. Doradca gabinetu prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz mówił z kolei, że na tym odcinku frontu codziennie trupy żołnierzy przeciwnika leżą na ziemi "warstwami".
Zmasowany ostrzał Rosjan
W sobotę Czerewaty mówił, że Rosjanie kontynuują zmasowane ostrzały i tylko w ciągu minionej doby miało miejsce 261 ostrzałów artyleryjskich.
- Przeciwnik ponosi ogromne straty, codziennie właśnie na kierunku bachmuckim jest największa koncentracja strat. W ciągu doby Rosjanie mieli 81 zabitych i 68 rannych. To średnia liczba na tym kierunku - powiedział wojskowy, cytowany przez nv.ua.
Według niego Rosjanie, nie osiągnąwszy innych "celów" swojej wojny, próbują osiągnąć sukces przynajmniej na tym jednym kierunku i tym samym pokazać "wyzwolenie Donbasu" i "po co ginęli żołnierze Federacji Rosyjskiej".
Podobnie oceniają walki o Bachmut eksperci ukraińscy i zachodni, zaznaczając, że samo zdobycie tego miasta nie będzie mieć przełomowego znaczenia dla przebiegu wojny.
Taką opinię ogłosił w sobotę wywiad wojskowy Wielkiej Brytanii. - Rosja nadaje priorytet Bachmutowi jako głównemu kierunkowi ofensywy od początku sierpnia 2022 roku. Zdobycie miasta miałoby ograniczoną wartość operacyjną, choć potencjalnie pozwoliłoby Rosji zagrozić większym obszarom miejskim Kramatorska i Słowiańska. Jednak kampania jest nieproporcjonalnie kosztowna w stosunku do tych możliwych zysków. Istnieje realna możliwość, że zdobycie Bachmutu stało się dla Rosji przede wszystkim symbolicznym, politycznym celem - oceniono.
Według tej analizy rosyjski plan zakłada prawdopodobnie "okrążenie miasta z taktycznymi posunięciami na północ i południe".
Wskazano, że w ostatnich dniach Rosja najprawdopodobniej poczyniła niewielkie postępy na południowej osi tego natarcia, gdzie stara się umocnić ograniczone przyczółki na zachód od bagnistego terenu wokół niewielkiej rzeki Bachmutka.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ