Trwa ładowanie...

Uciekają korytarzem laczyńskim. Widać to na zdjęciach satelitarnych

Według informacji przekazanych przez rzeczniczkę premiera Armenii Nazeli Baghdasarjan liczba uchodźców, którzy dotarli do Armenii z Górskiego Karabachu, przekroczyła 50 tys. Uchodźcy przemieszczają się m.in. korytarzem laczyńskim. To górska droga łącząca nieuznawaną przez społeczność międzynarodową Republikę Górskiego Karabachu z Armenią.

Uciekają korytarzem laczyńskim. Widać to na zdjęciach satelitarnych Uciekają korytarzem laczyńskim. Widać to na zdjęciach satelitarnych Źródło: PAP, fot: MAXAR TECHNOLOGIES HANDOUT
d36mxkm
d36mxkm

Górski Karabach to region zamieszkany przez ludność ormiańską, który przez trzy dekady utrzymywał swoją niezależność od Baku. Szacuje się, że liczba ludności tego regionu wynosiła około 120 tysięcy.

Uciekła jedna trzecia mieszkańców

W zeszłym tygodniu, po ofensywie wojsk azerbejdżańskich, która trwała całą dobę, Baku przejęło kontrolę nad Górskim Karabachem. Od tamtej pory region opuściło ponad 50 tys. osób. Oznacza to, że z Górskiego Karabachu do Armenii uciekła ponad jedna trzecia mieszkańców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gorąco na granicy. 40 mężczyzn próbowało dostać się do Polski

- Na drodze wiodącej z Karabachu do Armenii wciąż są setki samochodów - relacjonował w środę BBC. Azerbejdżan deklarował, że zapewni tamtejszym Ormianom ochronę należną mniejszościom etnicznym, jednak władze Armenii ostrzegły, że dochodzi do czystek etnicznych.

Gigantyczny sznur samochodów

Azerbejdżan oświadczył w środę, że stracił 192 żołnierzy w operacji zbrojnej w Górskim Karabachu rozpoczętej w ubiegły wtorek i trwającej dobę. Władze separatystycznej enklawy informowały wcześniej, że straciły w walkach 200 ludzi, w tym 10 cywilów.

Amerykańska firma Maxar Technologies opublikowała zdjęcia satelitarne przedstawiające długie kolejki samochodów ciągnące się jedną drogą łączącą oba terytoria - korytarz laczyński.

Po kapitulacji Górskiego Karabachu władze Armenii zapowiadały, że kraj jest gotów przyjąć 40 tys. uchodźców. Później premier Nikol Paszynian zapewnił, że Armenia przyjmie wszystkich chętnych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d36mxkm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d36mxkm
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj