Ucieczka z piekła. Przez trzy miesiące była więziona i gwałcona
Młoda Czeszka przeżyła prawdziwy horror. Przez trzy miesiące była więziona przez zwyrodnialca w piwnicy, skuta łańcuchami i regularnie gwałcona. Cudem udało jej się uwolnić.
Kilka dni temu, panią Alenę - mieszkankę miejscowości Sirem w Czechach - obudził w nocy dzwonek do drzwi. - Na zewnątrz stała młoda kobieta w opłakanym stanie. Miała na sobie legginsy, bluzę i ogromny łańcuch wokół szyi - relacjonowała pani Alena dziennikarzom serwisu blesk.cz.
- Błagała o pomoc, mówiła, że była gwałcona, przywiązywana łańcuchem i głodzona. Woda i jedzenie były jej podawane w miskach, jak psu - dodała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Okradł wynajmowane mieszkanie. Potem uciekał od policji
Kobieta wraz z mężem natychmiast wezwali policję i pogotowie. Funkcjonariusze zatrzymali 40-latka, który więził kobietę.
Porwał kobietę na ulicy, przykuł łańcuchami do łóżka
Okazało się, że mężczyzna porwał 27-latkę na ulicy: założył jej kominiarkę na twarz i wrzucił do bagażnika. Gdy dojechali do jego domu zaciągnął ją do piwnicy, ogolił głowę i przykuł łańcuchami do ciężkiego łóżka.
Po trzech miesiącach piekła, kobiecie udało się oswobodzić: nogami podniosła ciężkie łóżko i wyciągnęła spod niego łańcuch. Wydostała się przez niewielkie piwniczne okno. Próbowała szukać pomocy w kilku okolicznych domach, znalazła ją dopiero w domu pani Aleny.
Mężczyzna był już skazany za podobne przestępstwo
40-latek został oskarżony o pozbawienie wolności, gwałt i wymuszenie. Trafił do tymczasowego aresztu. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Co ciekawe, podejrzany był już wcześniej skazany za podobne przestępstwa. W 2022 r. został skazany na trzy lata więzienia za napaść i uwięzienie młodej kobiety. Po złożeniu apelacji jego wyrok został warunkowo zawieszony.
Źródło: blesk.cz