Tysiące stronników Mursiego przed siedzibą Najwyższej Rady Prawnej w Kairze
Tysiące zwolenników prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego zebrały się przed budynkiem Najwyższej Rady Prawnej w Kairze w oczekiwaniu na orzeczenie dotyczące legalności konstytuanty, która przygotowała kontrowersyjny projekt nowej ustawy zasadniczej.
02.12.2012 | aktual.: 02.12.2012 13:34
- Manifestujący islamiści spędzili noc przed siedzibą Rady, będącej zwierzchnim organem wymiaru sprawiedliwości Egiptu, próbując uniemożliwić sędziom wejście do budynku - powiedział jeden z demonstrantów agencji AFP. Wiele osób trzymało plakaty z wizerunkiem prezydenta Mursiego.
Rada ma orzec w sprawie legalności zdominowanej przez islamistów sprzyjających Mursiemu konstytuanty, która zredagowała projekt nowej ustawy zasadniczej.
Gdyby Rada zdecydowała o rozwiązaniu zgromadzenia konstytucyjnego, los konstytucji już zatwierdzonej przez to zgromadzenie w piątek pozostaje niejasny. Jeśli dojdzie do zaplanowanego na 15 grudnia referendum w sprawie projektu nowej konstytucji, opozycja może stanąć przed wyborem: bojkotu plebiscytu lub zmobilizowania ludzi, by głosowali za odrzuceniem projektu.
Wynik niedzielnego orzeczenia Rady będzie więc wyzwaniem dla prezydenta Mursiego, który w zeszłym tygodniu ogłosił pakiet dekretów znacznie poszerzających jego kompetencje.
Dekrety m.in. uniemożliwiają zaskarżanie działań prezydenta w sądach do czasu ukończenia prac nad konstytucją (co ma nastąpić w lutym przyszłego roku) oraz nie pozwalają na rozwiązanie zdominowanego przez islamistów zgromadzenia konstytucyjnego.
Mursi twierdzi, że jego dekrety są niezbędne, by chronić demokratyczną transformację kraju. Najwyższa Rada Prawna uznała już wcześniej prezydenckie dekrety za zamach na niezawisłość sądownictwa.