Tyranozaur był raczej padlinożercą
Wbrew wcześniejszym przypuszczeniom, zmysły tyranozaura były wystarczająco czułe do polowań, ale budowa ciała wskazuje raczej na padlinożercę - podczas konferencji paleontologów w Saint Louis w USA zaprezentowano nowe wyniki badań nad najsławniejszym i najgroźniej wyglądającym dinozaurem.
17.02.2006 20:00
Dr Lawrence Witmer z Ohio University zastosował medyczny tomograf rentgenowski do zrekonstruowania kształtu mózgu i ucha wewnętrznego zwierzęcia. Dzięki temu mógł ocenić jego słuch oraz zmysł równowagi - jak się okazuje, znakomite.
Dobre poczucie równowagi wskazuje, że tyranozaury mogły poruszać się pewnie. Poza tym były zdolne śledzić swoje ofiary dzięki szybkim ruchom oczu i głowy.
Z drugiej strony dr Jack Horner, czołowy ekspert od tyranozaurów, ustalił na podstawie mikroskopowej analizy budowy kręgów, że mocne więzadło sięgające od szyi aż do ogona bardzo usztywniało ciało dinozaura i ograniczało ruchy. Taka sztywność wraz z zębami przystosowanymi do miażdżenia kości świadczą raczej o padlinożerności. Drapieżnik nie musi miażdżyć kości - wystarczy zabić ofiarę i zjeść co lepsze kawałki mięsa.
Poza tym, jak na drapieżców, tyranozaury występowały zbyt licznie - wielkich drapieżników zawsze jest mało, inaczej nie wystarczyłoby dla nich zwierzyny.