"Tymoteusz Szydło nie został i nie planuje zostać ojcem". Mocne słowa prawnika księdza
Odejście księdza Tymoteusza Szydło ze stanu kapłaństwa wywołało lawinę komentarzy i spekulacji. Plotki na temat przyczyn odejścia z Kościoła ucina w rozmowie z WP jego pełnomocnik Maciej Zaborowski. – Mój klient nie został i nie planuje zostać ojcem – mówi stanowczo prawnik.
12.12.2019 | aktual.: 12.12.2019 12:44
- Zgodnie z wcześniejszymi oświadczeniami ponownie wskazuję, że powodem rezygnacji Tymoteusza Szydło z kapłaństwa nie są "bliskie relacje” z jakąkolwiek osobą. Podkreślam także jeszcze raz, że mój klient nie został i nie planuje aktualnie zostać ojcem – informuje Wirtualną Polskę mec. Maciej Zaborowski, pełnomocnik ks. Tymoteusza Szydło.
Reakcja na plotki i domysły
To odpowiedź prawnika na mnożące się spekulacje dotyczące powodów rezygnacji syna Beaty Szydło z kapłańskiej posługi. Przypomnijmy, że ks. Tymoteusz Szydło, wydał w środę oświadczenie, w którym poinformował, że chce wystąpić ze stanu duchownego. Jego decyzja ma być związana z długim kryzysem wiary i powołania, ale także z krążącymi na jego temat plotkami.
- Moja reputacja jako księdza jest zdruzgotana przez plotki i domysły. Z bólem stwierdzam też, że nie udało mi się pokonać kryzysu wiary i powołania. W tej sytuacji nie pozostało mi nic innego, jak złożyć w kurii diecezji bielsko-żywieckiej prośbę skierowaną do Ojca Świętego o przeniesienie mnie do stanu świeckiego, by uregulować moją pozycję kanoniczną i nie pozostawać w konflikcie sumienia" - napisał Tymoteusz Szydło. W piśmie zawarł również deklarację uruchomienia procedury uzyskania dyspensy od celibatu.
Zobacz też: Tymoteusz Szydło rezygnuje z kapłaństwa. Sebastian Kaleta: wszyscy jesteśmy z premier Szydło
Plotki na temat sytuacji osobistej duchownego pojawiły się już wcześniej. W październiku w mediach społecznościowych sugerowano, że syn Beaty Szydło przerwał kapłańską posługę i poszedł na urlop ze względu na bliskie relacje z kobietą. Już wtedy informacje stanowczo dementował jego pełnomocnik Maciej Zaborowski.
"Całkowicie nieprawdziwe oraz zniesławiające są pojawiające się ostatnio w przestrzeni publicznej plotki dotyczące rzekomej przyczyny urlopu księdza Tymoteusza Szydło. W szczególności całkowicie nieprawdziwa jest informacja, że ksiądz Tymoteusz został ojcem" – informował w październiku prawnik księdza. Zapowiedział wówczas, że nieprawdziwe informacje spotkają się z reakcją prawną.
W podobnym tonie wypowiada się również teraz. - Ponownie wskazuję, że wszelkie publikacje na ten temat zawierające nieprawdziwe sugestie bądź plotki, spotkają się ze stanowczą reakcją prawną. Nadmienię także, że kancelaria sukcesywnie kieruje pozwy oraz zawiadomienia do organów ścigania. Szczegóły objęte są jednakże tajemnicą adwokacką – informuje WP mec. Maciej Zaborowski.
Ksiądz Tymoteusz Szydło pełnił posługę w parafii w Buczkowicach. Pod koniec wakacji został przeniesiony do kościoła pod wezwaniem świętego Maksymiliana Męczennika w Oświęcimiu. Miał tam regularnie odprawiać msze trydenckie. Pod koniec sierpnia okazało się, że duchowny nie pojawił się w nowej parafii. Wówczas wyszło na jaw, że ks. Tymoteusz Szydło poprosił o bezterminowy urlop. To wtedy w internecie zaczęły się pojawiać plotki na temat jego życia osobistego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl