Tymoszenko: wybory prezydenckie zostały sfałszowane
Ponad 1 mln głosów sfałszowano w wyborach prezydenckich na Ukrainie na korzyść ich nieoficjalnego zwycięzcy Wiktora Janukowycza - oświadczyła jego rywalka, premier Julia Tymoszenko, zapowiadając zaskarżenie wyników głosowania w sądzie.
13.02.2010 | aktual.: 13.02.2010 21:03
- Posiadając na to (fałszerstwo) wszystkie dowody podjęłam decyzję, że zaskarżę wynik wyborów w sądzie - powiedziała szefowa rządu.
- Głosów tych wystarczy dla naszego zwycięstwa. Moje przekonanie, że należy walczyć, potwierdzają relacje niektórych obserwatorów OBWE (Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie), którzy wyrazili gotowość występowania w sądach po naszej stronie wraz z nagraniami wideo i ocenami, że w trakcie wyborów na Ukrainie doszło do systematycznych fałszerstw - oznajmiła Tymoszenko.
Jednocześnie Tymoszenko zaprzeczyła pogłoskom, jakoby zamierzała wraz ze swoimi zwolennikami wyjść na ulice. - Nie będę zbierać majdanów (protestów społecznych) i nie dopuszczę do konfliktu społecznego. Ukrainie jak nigdy potrzebny jest spokój, dlatego też będziemy działać wyłącznie w sądzie. Chcę jasno oświadczyć: Janukowycz nie jest naszym prezydentem - powiedziała Tymoszenko w wystąpieniu telewizyjnym.
Janukowycz był już oskarżony o fałszerstwa podczas wyborów prezydenckich w 2004 roku, kiedy jako kandydat obozu władzy walczył o najwyższe stanowisko w państwie z ówczesnym reprezentantem opozycji, ustępującym dziś prezydentem Wiktorem Juszczenką.
Gdy po drugiej turze głosowania Janukowycz został obwołany zwycięzcą wyborów, w proteście przeciwko fałszerstwom na ulice wyległy tysiące ludzi. W efekcie druga tura została powtórzona, a ostateczne zwycięstwo odniósł Juszczenko. Do głównych protestów, znanych jako pomarańczowa rewolucja (od koloru kampanii wyborczej Juszczenki), dochodziło na Majdanie (placu) Niepodległości w Kijowie.
Sobotnie wystąpienie Tymoszenko było jej pierwszą publiczną reakcją na wynik wyborów prezydenckich od 7 lutego, czyli od dnia głosowania.
Według nieoficjalnych rezultatów w drugiej turze wyborów prezydenckich Janukowycz uzyskał 48,95%, a Tymoszenko 45,47% głosów. Oficjalne wyniki mają być ogłoszone w najbliższych dniach.