Tylko pół milion dolarów. Ukraińcy jedną akcją upokorzyli Kreml

W ramach trwającej pół roku operacji specjalnej, Ukrainie udało się zdobyć śmigłowiec Mi-8AMTSz-NW Terminator, należący do Specnazu. Dezercja rosyjskiego pilota nie tylko dała Kijowowi cenną maszynę, ale przede wszystkim pozwoliła upokorzyć kremlowskich wojskowych.

Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © WP | DS
Sławek Zagórski

Od 7 września na kanale YouTube Ministerstwa Obrony Ukrainy można znaleźć film "Zestrzeleni rosyjscy lotnicy", opowiadający o operacji "Synica". Jest to historia o jedynym, jak dotąd, rosyjskim pilocie, który przeleciał na stronę Ukraińców najnowszym śmigłowcem rosyjskich wojsk specjalnych Mi-8 AMTSz-NW. Co nawet ważniejsze, na pokładzie przeniósł tajne wyposażenie elektroniczne samolotów wielozadaniowych Su-27 i Su-30SM.

Operacja stała się jawna, kiedy gen. mjr Kyryło Budanow, szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy, dwa dni przed telewizyjną premierą poinformował o sukcesie wywiadu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gen. Skrzypczak: to klucz do zwycięstwa Ukraińców

Tajna misja Kijowa. Operacja godna Mossadu

- Udało im się znaleźć odpowiednie podejście do pilota, ukryć całą jego rodzinę poza zasięgiem wzroku Rosjan, a w efekcie stworzyć takie warunki, że był on w stanie przelecieć na tym śmigłowcu z załogą, która nie wiedziała, co się dzieje. Kiedy zorientowali się, gdzie usiedli, próbowali uciec. Niestety, zostali zlikwidowani. Chciałbym ich wziąć żywcem, ale mamy to, co mamy – powiedział Budanow.

- Operacja "Synica", prowadzona przez GZW Ministerstwa Obrony Ukrainy, była bardzo podobna do operacji "Diament", którą przeprowadził w 1966 roku izraelski Mossad, przekonując irackiego pilota do kradzieży najnowocześniejszego wówczas radzieckiego samolotu MiG-21 - opowiadał autor cyklu "Wywiad wojskowy Ukrainy" Artem Szewczenko.

Premiera w ukraińskiej telewizji miała miejsce 3 września. Teraz film można obejrzeć również poza granicami Ukrainy.

Kontakt z dezerterem

Już po premierze Główny Zarząd Wywiadu zorganizował konferencję prasową, na której rzecznik prasowy wywiadu Andrij Jusow, Artem Szewczenko i Maksym Kuźminow, dowódca rosyjskiego śmigłowca Mi-8, opowiedzieli o kulisach operacji.

Proces jej przygotowania trwał sześć miesięcy od chwili, gdy Maksym Kuzminow nawiązał kontakt z ukraińskimi służbami specjalnymi i wyraził chęć przejścia na stronę Ukrainy.

- Postanowiłem nie brać udziału w zbrodniczej wojnie przeciwko Ukrainie już w grudniu 2022 roku. Impulsem do podjęcia takiej decyzji było pełne zrozumienie wszystkiego, co się działo. Zrozumiałem, że ta wojna jest okrutną zbrodnią i zdecydowałem, że nie będę w niej brał udziału. W Rosji mam własny samolot, dobrą pensję, dwa mieszkania, prawie emeryturę. To nie jest teraz dla mnie ważne. Najważniejsze, żeby nie walczyć z Ukrainą – mówił pilot podczas konferencji.

Kuzminow wyjaśnił, że z ukraińskim wywiadem wojskowym skontaktował się przez media społecznościowe, w których od niemal roku znajdują się wszelkie potrzebne informacje dla żołnierzy, którzy chcą się poddać. Tuż po ogłoszeniu przez Putina "częściowej mobilizacji", prezydent Zełenski zwrócił się do rosyjskich żołnierzy z apelem, aby dzwonili na specjalną infolinię i poddawali się Siłom Zbrojnym Ukrainy.

- Po pierwsze, będziecie traktowani dobrze i zgodnie z konwencjami. Po drugie, nikt nie pozna okoliczności waszego poddania się, nikt w Rosji nie dowie się, że zrobiliście to dobrowolnie. A po trzecie, jeśli boicie się wrócić do Rosji i nie chcecie brać udziału w wymianie, znajdziemy na to sposób - wyjaśniał prezydent.

Dotychczas Ukraińcy utrzymywali personalia dezerterów w tajemnicy. Po rozpoczęciu wojny rosyjska Duma w trybie pilnym zmieniła ustawodawstwo. Zgodnie z nowymi przepisami, za dobrowolne poddanie grozi kara od 3 do 10 lat więzienia. Za odmowę wykonania rozkazu grozi od 2 do 3 lat. W szczególnych wypadkach, gdy zachodzi podejrzenie zdrady, kara może zostać wydłużona o 10 lat. W tym przypadku jednak Kuzminow sam zdecydował się ujawnić, aby zachęcić kolejnych lotników do dezercji.

Tajny lot

Kuzminow opowiadał, że 9 sierpnia o godzinie 16:30 wystartował z lotniska w Kursku. W rejonie wsi Szebekino zszedł tuż nad ziemię, aby zniknąć z rosyjskich radarów. Tuż nad granicą śmigłowiec został ostrzelany przez Rosjan, a Kuzminow został ranny w nogę. Mimo to przeleciał jeszcze 20 kilometrów od granicy i wylądował w umówionym miejscu.

Pozostali dwaj członkowie załogi zaczęli zachowywać się agresywnie, wybiegli z maszyny i pobiegli w stronę granicy. W wyniku strzelaniny obaj zginęli.

Andrij Jusow podkreślił, że zgodnie z prawem Ukraina wypłaci pilotowi 500 tys. dolarów, zagwarantuje bezpieczeństwo jemu i członkom jego rodziny, która tuż przed przelotem została przerzucona do Ukrainy. A także da mu prawo do wyboru przyszłego miejsca zamieszkania i pracy.

- Teraz Maksym jest wolnym człowiekiem w wolnym kraju. Rozważa zamiar dołączenia do Sił Obronnych Ukrainy i dalszego przeciwdziałania rosyjskiej agresji. Ale to będzie jego decyzja – podkreślił Jusow.

Cenne zdobycze

W niektórych ukraińskich mediach pojawiły się komentarze, że pół miliona dolarów można lepiej zainwestować w zakupy sprzętu dla armii. Tymczasem już koszt samego śmigłowca znacznie przewyższa wysokość nagrody, jaką otrzymał Rosjanin.

Mi-8AMTSz-NW to najnowsza wersja uzbrojonego śmigłowca transportowego przeznaczonego dla oddziałów specjalnych. Zainstalowany jest tam "glass cockpit", nowe wyposażenie nawigacyjne, system samoobrony, w tym President-S, co pozwoliło na wyeliminowanie z załogi trzeciego członka w kokpicie.

Znacznie zmieniono także układ napędowy. Pojawił się nowy silnik, przekładnie i łopaty, dzięki czemu zwiększono udźwig o ok. dwie tony - do 13 ton. Pod nosem pojawiły się dwie głowice optoelektroniczne, które pozwalają na obserwację i prowadzenie ognia w każdych warunkach atmosferycznych.

Na pokładzie śmigłowca znajdowały się elementy elektroniczne i części zamienne do samolotów Su-27 i Su-30SM. Ukraiński wywiad nie ujawnił, jakie elementy zdobył. Poinformowano jedynie, że konsekwencje tej zdobyczy będą miały dla Rosjan długotrwałe negatywne efekty i pozwolą na opracowanie nowych sposobów walki z rosyjskim lotnictwem. Wszystko to na pewno jest warte znacznie więcej niż 500 tys. dolarów.

Wybrane dla Ciebie
Flaga Wagnerowców na granicy. Estonia wyśmiała zdarzenie
Flaga Wagnerowców na granicy. Estonia wyśmiała zdarzenie
Ogromne protesty w Serbii. Prezydent zapowiedział spełnienie żądań
Ogromne protesty w Serbii. Prezydent zapowiedział spełnienie żądań
Obława policji w Smogorzewie. Na drodze leśnej padły strzały
Obława policji w Smogorzewie. Na drodze leśnej padły strzały
Inwazja na Tajwan? "Xi Jinping jest świadomy konsekwencji"
Inwazja na Tajwan? "Xi Jinping jest świadomy konsekwencji"
Wyniki Lotto 02.11.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 02.11.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Inwestycja na cmentarzu. Akademia KGB na dawnej nekropolii
Inwestycja na cmentarzu. Akademia KGB na dawnej nekropolii
Minister rolnictwa reaguje na oświadczenie Telusa. "Jestem załamany"
Minister rolnictwa reaguje na oświadczenie Telusa. "Jestem załamany"
Wypadek podczas pościgu. Jest nowy komunikat policji
Wypadek podczas pościgu. Jest nowy komunikat policji
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora
Działo się 2 listopada: groźby USA, atak hakerski i oświadczenie Telusa
Działo się 2 listopada: groźby USA, atak hakerski i oświadczenie Telusa
"Brednie u Rymanowskiego". Okładka gazety wywołała kontrowersje
"Brednie u Rymanowskiego". Okładka gazety wywołała kontrowersje
Nadchodzi bardzo duże ochłodzenie. Podano, kiedy się zacznie
Nadchodzi bardzo duże ochłodzenie. Podano, kiedy się zacznie