"Tylko nie mów nikomu". Proboszcz wpuścił na rekolekcje pedofila
Film Tomasza Sekielskiego pokazał, że ks. Dariusz Olejniczak odprawiał rekolekcje mimo dożywotniego zakazu pracy z dziećmi i młodzieżą. To część wyroku sądu za wykorzystywanie 7-letnich dziewczynek. Proboszcz parafii w Malborku jest w szoku.
14.05.2019 | aktual.: 14.05.2019 13:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Pan żartuje? Ja bym pedofila wpuszczał do kościoła, gdybym to wiedział?! - mówi "Dziennikowi Bałtyckiemu" ks. Jan Potrykus, proboszcz parafii św. Józefa, który zapewnia, że nie miał pojęcia o wyroku oraz zakazie dla ks. Olejniczaka. - Gdybym się dowiedział o tym, co teraz wiem, to myślę, że nawet gdyby on prowadził mszę, to bym go wyprosił - zapewnił proboszcz parafii św. Józefa, gdzie w grudniu ksiądz-pedofil odprawiał rekolekcje.
Jak wspomina duchowny, Olejniczak na pytanie o celebret (uprawnienie do sprawowania sakramentów w obcej diecezji - przyp. red.) pokazał mu dokument. - Teraz nie dam głowy, czy był prawdziwy - mówił Potrykus. Ksiądz dodaje, że rekolekcjonista spał i stołował się w innej parafii.
"Tylko nie mów nikomu". Ks. Olejniczak rezygnuje
Film Tomasza Sekielskiego skłonił ks. Dariusza Olejniczaka do złożenia rezygnacji ze stanu kapłańskiego. Decyzję o przeniesieniu go do stanu świeckiego może podjąć tylko papież Franciszek. Prośbę umotywował złamaniem zakazu sądowego. Wbrew niemu, podejmował działalność związaną z pracą z dziećmi i młodzieżą, ukrywając ten fakt przed ustanowionym przez władze kościelne kuratorem.
"Ksiądz Dariusz Olejniczak, po złożeniu prośby na ręce kard. Kazimierza Nycza opuścił dotychczasowe miejsce pobytu w seminarium misyjnym w Warszawie. Odchodząc wyraził skruchę i zapewnił, że będzie w pełni współpracował z organami państwowymi" - czytamy w oświadczeniu archidiecezji warszawskiej.
Masz news, ciekawy film lub zdjęcie? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl. Opiszemy najciekawsze historie i materiały!