Kuriozalny dowód. Wyciągnęli nagranie sprzed lat
"Tusk stchórzył przed debatą" - tak "Wiadomości" TVP zatytułowały materiał poświęcony nieobecności lidera PO w programie "Strefa starcia". Donald Tusk miał się tam spotkać z premierem Mateuszem Morawieckim. Do debaty między politykami jednak nie doszło, a TVP zapewnia, że zaproszenie dla lidera PO jest nadal aktualne.
31.10.2022 | aktual.: 01.11.2022 01:07
"Dostaliśmy właśnie desperackie zaproszenie dla premiera Tuska do wieczornego programu TVP z udziałem premiera Morawieckiego. Donald Tusk jest gotów na debatę z prawdziwym liderem i prawdziwymi dziennikarzami w prawdziwej telewizji" - poinformował w niedzielę po południu na swoim profilu na Twitterze rzecznik PO Jan Grabiec.
Okazało się, że chodzi o program "Strefa starcia", który jest emitowany w niedzielne wieczory na antenie TVP Info. Jak przekazał gospodarz programu Michał Adamczyk, Tusk miał odmówić wzięcia w nim udziału już po raz 49.
Zobacz także
Nieobecności lidera PO w programie poniedziałkowe wieczorne "Wiadomości" poświęciły sporo uwagi. Materiał na ten temat, zatytułowany "Tusk stchórzył przed debatą", przygotował Konrad Wąż.
Program Lisa wyciągnięty z archiwum
Autor materiału sugerował, że Tusk po prostu bał się pytań, które mogły zostać mu zadane. Te kwestie to między innymi pytania o "prorosyjskość za czasów, gdy był premierem, uległość wobec Niemiec czy reklamówkę z 600 tys.euro", którą synowi Tuska miał wręczyć jeden z bohaterów tzw. afery podsłuchowej.
Przypomniano, że wracając do polskiej polityki Tusk obiecał odpowiadać na wszystkie pytania dziennikarzy. "Miał być dyspozycyjny dla dziennikarzy. Dyspozycyjny jest jednak tylko dla wybranych" - stwierdził autor materiału. By dowieść swojej tezy, wykorzystał nagranie TVP, które uwieczniło reakcję dziennikarki Polsatu prowadzącej umówiony wcześniej wywiad z Tuskiem. Dziennikarze publicznej telewizji próbowali przerwać tę rozmowę zadając pytania liderowi PO.
Autor materiału zareagował też na słowa rzecznika PO, że Tusk jest gotów na debatę "z prawdziwymi dziennikarzami w prawdziwej telewizji". "Jak wygląda prawdziwa telewizja i prawdziwi dziennikarze według Platformy? Prawdopodobnie tak, jak przed 2015 rokiem" - stwierdza autor programu.
By zilustrować swoje stwierdzenie, Wąż wyciągnął z archiwum fragment programu "Tomasz Lis na żywo" z września 2014 roku. Widać na nim publiczność, która na widok wchodzącego do studia Donalda Tuska wstaje i śpiewa "Sto lat".
"Zaproszenie nadal aktualne"
- Donald Tusk ma ogromny problem z uczestnictwem w debacie, kiedy ona nie jest całkowicie na jego warunkach - ocenił na antenie TVP Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie". - Ma na ustach wolność, a w myśłi cenzurę - dodał.
"Drzwi do TVP są dla Donalda Tuska otwarte, a zaproszenie jest nadal aktualne" - tymi słowami Konrad Wąż kończy swój materiał.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ