TVP gra taśmami Sowy ale "PRZEGAPIŁO PEREŁKĘ". Tak się bawi niewypłacalny biznesmen
Na ciekawy wątek afery taśmowej z ks. Sową uwagę zwrócił lider partii razem Adrian Zandberg. Na nagraniach słychać jak Jerzy Mazgaj chwali się, że za pieniądze swojej firmy kupił koledze porsche cayenne. Biznesmen był prezesem sieci Alma, kiedy ta wpadła w kłopoty finansowe i przestała wypłacać wynagrodzenie swoim pracownikom.
- Jurek, ty jesteś za dobry człowiek. Taka jest prawda - tymi słowami do Jerzego Mazgaja zwraca się ks. Sowa. Taka opinia może jednak budzić sprzeciw i niesmak. Przez długi czas w mediach było bowiem głośno o problemach sieci sklepów Alma, której Mazgaj był prezesem. Niewypłacalna firma zalegała z wypłatami dla swoich pracowników
Tymczasem na nagraniu Mazgaj chwali się, że za pieniądze innej spółki kupił porsche cayenne swojemu koledze (cena takiego auta to od 350 do nawet 830 tys. złotych). "Tak wyglądają często realia polskiego biznesu: kosztowne bonusy i obscenicznie wynagrodzenia dla kumpli, a dla pracowników - śmieciówki i zaleganie z wypłatą" - ocenia sytuację Adrian Zandberg. W opinii lidera Razem to właśnie "szokujące nierówności" są prawdziwym skandalem ujawnionym na taśmach ks. Sowy. "Skandal, z którym nic nie zrobiło PO, i nic nie robi PiS" gorzko podsumowuje Zandberg.