Tuszyn: śmiertelny wypadek motoparalotniarza
Policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia przyczyny śmiertelnego wypadku na terenie Żeromina w gminie Tuszyn. 33-letni mężczyzna runął na ziemię z wysokości kilkudziesięciu metrów.
Do tragicznego wypadku doszło w czwartek w gminie Tuszyn. Ze wstępnych ustaleń wynika, że motoparalotniarz rozpoczął samotny lot w Rzgowie. W czasie lotu nad Żerominem z niewyjaśnionych przyczyn stracił panowanie nad motoparalotnią i z runął na ziemię.
Mężczyzna na skutek poniesionych obrażeń poniósł śmierć na miejscu.
O wypadku została powiadomiona Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Sprawę badają tuszyńscy policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Piotrkowie Trybunalskim.
Pod koniec maja doszło do innego wypadku. Nad Skrzycznem 43-letni paralotniarz wpadł w wir powietrza, co doprowadziło do upadku z około kilkudziesięciu metrów. Mimo szybkiej pomocy ratowników GOPR mężczyzna zmarł.
Zobacz także: Kamiński o plotkach dotyczących zdrowia. "Dzieci czytają, że tatuś umiera""
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_