"Tusku, ręce precz od polskich internautów!"
Czy rząd powinien podpisać porozumienie ACTA? Koalicja skłania się ku powiedzeniu "tak", opozycja mówi stanowcze "nie".
- Nie można ograniczać wolności w internecie, ale ACTA wcale jej nie ogranicza, będą jednak trwać konsultacje w tej sprawie - mówi Małgorzata Kidawa-Błońska (PO).
Krzysztof Kosiński, rzecznik PSL przyznaje, że te konsultacje nie przebiegły tak, jak powinny, ale "to jest wina nas wszystkich". Jednocześnie, odnośnie samego porozumienia ACTA, zwraca uwagę, że obowiązujące obecnie przepisy niekiedy są bardziej restrykcyjne niż ACTA.
Przeciwnego zdania jest opozycja. - Inwigilacja w internecie jest już i tak daleko posunięta, nie żyjemy w Korei by zaostrzać przepisy jeszcze bardziej - mówi Andrzej Rozenek (RP). - Nie można kosztem swobód obywatelskich walczyć o prawa własności intelektualnej w internecie - dodaje Mariusz Błaszczak (PiS).
Przeciwko podpisaniu porozumienia ACTA występują również SLD i SP. Wojciech Szewko (SLD), były wiceminister ds. informatyzacji, kontestuje zarówno treść, jak i formę wprowadzenia tej umowy, a rzecznik SP mówi krótko: "Tusku, ręce precz od polskich internautów!".
Reporter: Dominika Leonowicz, Zdjęcia: Tomek Górski