Tusk zeznaje. Na Twitterze wrze
Po godz. 10 w Prokuraturze Krajowej rozpoczęło się przesłuchanie w charakterze świadka byłego premiera, szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska. Chodzi o śledztwo dotyczące m.in. nieprawidłowości przy sekcjach zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej.
"Wielki Spacer"
W związku z przesłuchaniem Donalda Tuska na ul. Rakowieckiej w Warszawie trwa "Wielki Spacer". Zwolennicy byłego premiera, chcąc okazać mu wsparcie, spacerują w okolicach prokuratury, w której jest przesłuchiwany.
- Wezwanie szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska do prokuratury, to zemsta polityczna i próba upokorzenia b. premiera - oceniła szefowa klubu Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. Jej zdaniem, ze względu na funkcję pełnioną przez Tuska, przesłuchanie mogło się odbyć w Brukseli.
Z kolei, według Arkadiusza Mularczyka z PiS, "Tusk był odpowiedzialny za wszelkie decyzje podejmowane przez polski rząd po katastrofie smoleńskiej, więc nie powinien być zdziwiony, że został wezwany przez prokuraturę".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Do akcji "Wielki Spacer" odniósł się już wcześniej sam zaintersowany. Tusk napisał na Twitterze: "Dzięki za wsparcie, ale #WielkiSpacer będzie długi. Zachowajcie siły. Jesteście przyszłością - nie bierzcie na siebie ciężarów przeszłości".
Przesłuchanie Donalda Tuska – starannie wyreżyserowany spektakl?
Kolejne przesłuchanie szefa Rady Europejskiej w prokuraturze to wśród polityków i dziennikarzy wszystkich opcji temat numer jeden. Komentarzy na Twitterze nie brakuje. Oto kilka przykładów:
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Śledztwo smoleńskie
Na początku kwietnia ubiegłego roku śledztwo smoleńskie od zlikwidowanej prokuratury wojskowej przejęła Prokuratura Krajowa. Już w czerwcu prokuratorzy poinformowali, że konieczne jest przeprowadzenie ekshumacji 83 ofiar katastrofy (wcześniej, w latach 2011-12, przeprowadzono dziewięć ekshumacji, cztery osoby zostały skremowane). Decyzję tę uzasadniano zarówno błędami w rosyjskiej dokumentacji medycznej i brakiem dokumentacji fotograficznej, jak i tym, że Rosja nie zgodziła się na przesłuchanie rosyjskich biegłych, którzy na miejscu przeprowadzali sekcję zwłok.
W ubiegłym tygodniu PK poinformowała, że znane są już wyniki badań genetycznych 32 z 33 ofiar katastrofy smoleńskiej, które dotąd ekshumowano na jej polecenie, począwszy od listopada ubiegłego roku. W 13 przypadkach znaleziono w trumnach części ciał innych osób, ujawniono też zamianę dwóch ciał. W czerwcu PK podała, że nieprawidłowości stwierdzono m.in. w trumnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego.