PolskaTusk: wolę Kwaśniewskiego od Leppera

Tusk: wolę Kwaśniewskiego od Leppera

(RadioZet)

Tusk: wolę Kwaśniewskiego od Leppera
Źródło zdjęć: © RadioZet

12.04.2007 | aktual.: 12.04.2007 10:48

: Prezent ślubny, antyraport to prezent ślubny na porozumienie Platformy Obywatelskiej i SLD, tak mówi Antoni Macierewicz i co pan na to? : Czy Antoni Macierewicz bierze ślub? : Czy antyraport jest prezentem ślubnym na porozumienie? : Antyraport pokazuje rzecz, o której było głośno, ale której nikt systematycznie nie opisał, to znaczy mówimy tu o fuszerce i o skandalicznych zaniedbaniach, czy zaniechaniach przy tworzeniu raportu i w całym procesie likwidacji WSI. Ja nie dziwię się nerwowym reakcjom premiera, prezydenta czy najbardziej zainteresowanego, czyli Antoniego Macierewicza, bo to, co ujawniono już dużo wcześniej, ale co Platforma usystematyzowała w tym raporcie pokazuje, jak niesolidni i niekompetentni ludzie dzisiaj rządzą Polską. I że w momencie, kiedy zabierają się za rzeczy tak trudne, jakimi jest zmiana, wymiana czy likwidacja służb specjalnych, że ta kompetencja ich niekompetencja i brak odpowiedzialności są szczególnie bolesne. I to nie z punktu widzenia Platformy tylko państwa. : Według
Antoniego Macierewicza no w tym raporcie też jest mowa o tym, że WSI było przesiąknięte ludźmi, którzy byli wykształceni w krajach posowieckich i Platforma Obywatelska właściwie broni tego starego układu. Jarosław Kaczyński twierdzi, że Platforma Obywatelska broni patologii, oburzony też jest obroną WSI prezydent Kaczyński. : Tak jak wspomniałem, ci politycy, dokładnie ci politycy, a więc bracia Kaczyńscy i Antoni Macierewicz są bezpośrednio i w największym stopniu odpowiedzialni za naruszanie i zdrowego rozsądku, ale też prawa. I są także odpowiedzialni, w naszej ocenie, za złe skutki swoich działań. A te skutki to nie jest coś, co można obelgami i epitetami pod adresem opozycji zakrzyczeć, bo te skutki szczególnie groźne dla państwa polskiego w czasie, w którym i w Iraku, i w Afganistanie nasi żołnierze mają podejmować działania wymagające skutecznej ochrony kontrwywiadowczej. Ale chodzi też o pewną zasadę, zasadę doboru ludzi i metod, szczególnie wtedy, kiedy ma się radykalne pomysły na uzdrowienie
rzeczywistości, żeby i metody, i ludzie prezentowali poziom adekwatny do wyzwania, jakie sobie postawili. : Dobrze, ale nie żałuje pan, że WSI zostało rozwiązane? : Nie, byliśmy przekonani o tym. : Nie, no ja wiem, że Platforma głosowała za rozwiązaniem WSI, ale teraz w kontekście tego raportu czy Platforma nie żałuje swojej decyzji? : Nie, bo trzeba było zbudować, czy przebudować tak służby specjalne, aby wyeliminować wpływy ludzi, którzy szukali tam przede wszystkim własnego biznesu. Bo co do tego, ja nie bardzo wierzyłem w te epokowe zbrodnie, jakich mieli dokonywać wszyscy, czy większość funkcjonariuszy WSI, to, co miało uzasadnić porozumienie PiS, Samoobrony, to co miało uzasadnić tę walkę z układem, walkę potworem III RP, czyli właśnie zbrodnie – w cudzysłowie – WSI, okazało się w dużej mierze fikcją. Ale wszyscy wiedzieliśmy, że bardzo wielu oficerów, pracowników służb specjalnych w Polsce, byłych i aktualnych, zbyt często zajmuje się własnymi interesami, a o wiele za rzadko bezpieczeństwem państwa
polskiego. : No tak, ale absolwenci posowieckich uczelni, czy sowieckich powinni mieć pracę w służbach, czy nie? : Oczekiwałbym od kogoś takiego, jak Antoni Macierewicz, może nie konkretnie od tego człowieka, ale od kogoś kto zajmuje jego funkcję, aby skutecznie eliminował, czy ograniczał wpływy obcych mocarstw, czy eliminował ludzi, którzy mogą źle służyć Polsce. Ale nie stawiałbym znaku równości, że ktoś kto był wykształcony w Polsce, czy w Stanach Zjednoczonych jest z definicji idealny, a ktoś kto był wykształcony na wschodzie musi być agentem czy zbrodniarzem. Chociaż nie ulega wątpliwości, że w Moskwie nie wychowywano i nie szkolono ludzi, których głównym zadaniem miała być ochrona polskich interesów. I dlatego nieufność czy ostrożność w odniesieniu do tych, którzy pobierali nauki w Moskwie jest jednak uzasadniona. : Czy Donald Tusk mówi i Platforma Obywatelska mówi nie Sojuszowi Lewicy Demokratycznej, czy nigdy nie będzie koalicji z SLD? : To co powiedziałem wywołało burzę, chociaż wydaje mi się to
burza w szklance wody, bo do wyborów mamy jeszcze prawdopodobnie jeszcze dwa lata, ale powiedziałem rzecz, którą w mojej ocenie widzi każdy zdroworozsądkowo myślący Polak, że nic gorszego od władzy Samoobrony, LPR, no i niestety powiem także, PiS Polski w przyszłości spotkać nie może. : Lepsza już by była koalicja z SLD? : Też z całą pewnością nie jest odkryciem, że kiedy porównuje się jakość takich polityków jak Andrzej Lepper, czy Aleksander Kwaśniewski, to z dwojga złego, wolę Kwaśniewskiego od Leppera. : A jak porównuje się Aleksandra Kwaśniewskiego i Lecha Kaczyńskiego to kogo pan woli? : No jakoś nie nabieram w ogóle apetytu wtedy. : Ale przed chwilą pan nabrał apetytu. : Nie, nie, nie raczej, ale nie rozmawiajmy o... : Ale sam pan się... : Ale rzeczywiście ja nie lubię plotkować o nazwiskach, tylko wolałbym porozmawiać o pewnej sprawie, a tą sprawą jest potrzeba odnowienia. : Nie, ale gdyby pan mi odpowiedział na pytanie – nie, nigdy z SLD? : Ale to nie jest pytanie, na które warto odpowiadać. : Nie,
ale wszyscy mówią od dwóch dni, po wywiadzie pana w „Newsweeku” była taka duża, wszyscy mówią, że Platforma się zbliża do SLD. : Nie, nieprawda, nie można tak twierdzić. : No, ale takie były komentarze, może pan nie ogląda, może pan nie czyta, ale takie były komentarze, to niech pan powie - nigdy w życiu z SLD? : Mimo, że jestem politykiem to czasami coś czytam, a oglądam z przyzwyczajenia, ale na to pytanie - czy nigdy z kimś - może odpowiadać mąż pytany o żonę, lub o kochanka. Natomiast w polityce słowo nigdy, o czym wiadomo i o czym wielokrotnie już także w tej audycji i pani mówiła i pani goście, słowo nigdy w polityce jest słowem wyklętym. Ja mogę powiedzieć, że zadanie, które stoi przede mną i przed Platformą to jest odsunąć tych ludzi, którzy dzisiaj rządzą Polską od władzy i nie dopuścić do recydywy socjalizmu. I to jest coś, czemu chcę poświęcić swoje siły. : Czyli wyobraża pan sobie jednak koalicję z SLD, skoro pan nie mówi nie. : Wydaje mi się bardzo mało prawdopodobna, ale ja mówię to z takiej
zawodowej ostrożności, proszę mnie nie popędzać, bo sprawa jest zbyt poważna żeby sobie pozwolić na takie lekkie deklaracje. Oczywiście dzisiaj w Polsce mamy do czynienia z taką koalicją, która rozwiązuje ręce, umysły i wyobraźnię wszystkim politykom. Znaczy to, co zrobił pan Kaczyński, pan premier Kaczyński z premierem Lepperem i z premierem Giertychem daje prawo wszystkim, bez wyjątku, w Polsce do układania w swojej wyobraźni najdziwniejszych koalicji. I dlatego na pytanie, co się zdarzy za dwa, trzy lata ja nie odpowiem, bo nie jestem wróżką. Ja mogę mówić o moich zamiarach. A moim zamiarem jest odsunąć od władzy Kaczyńskiego, Giertycha i Leppera, bo źle służą Polsce i nie dopuścić do powrotu do władzy SLD. Ale co będzie, jakie ja będę miał możliwości zobaczymy za dwa lata. : No tak, no bo pan na przykład nie wie, co zrobić w sprawie immunitetu, bo pan trzy dni wcześniej mówi, że jest pan przeciwko odebraniu immunitetu, chociaż pamiętamy wszyscy, że Platforma Obywatelska była za odebraniem immunitetu,
tego przywileju, po czym pan ogłosił, że nie, Platforma Obywatelska się nie zgadza na odebranie, to było tuż po głosowaniu. Tak, to było w sobotę, tuż po głosowaniu. : Otóż pani redaktor, ja wiem, ale po pierwsze, rozmawia pani z człowiekiem, który potrafi przyznać się do błędu, co w polskiej polityce w ogóle jest czymś bardzo rzadkim. Myśmy nie zmienili zdania co do potrzeby likwidacji immunitetu, jako instytucji chroniącego bezkarność posłów. Ale mamy też dosyć pana ministra Ziobro i jego metod postępowania wtedy, kiedy nadużywa wymiaru sprawiedliwości do politycznej gry. To nie była powiedziałbym najsensowniejsza reakcja na działania PiS i dlatego publicznie przyznaliśmy, że trzeba podjąć innego typu działania, w tym likwidację instytucji immunitetu. I proszę zauważyć, że w momencie kiedy powiedzieliśmy przepraszamy, błąd, wróćmy do poważnej rozmowy o likwidacji immunitetu, PiS natychmiast wycofuje się okrakiem. : Nie, PiS nie wycofuje się, mówi, że jest za likwidacją, to wczoraj powiedział pan
Kuchciński. : Nie, na razie słyszę o potrzebie referendum, które musi mieć 30 proc., a wystarczy te sprawy załatwić w Sejmie. Dzisiaj zobaczy pani bardzo prosty wniosek Platformy i zobaczymy, jak zareaguje na to PiS. Intuicja mi podpowiada, że PiS nie jest tak naprawdę rzetelnym partnerem do tego przedsięwzięcia, jakim jest likwidacja immunitetu. : A posłanka Ostrowska zasłużyła na odebranie immunitetu, według pana, tak? : Ale nie na aresztowanie bez wyraźnego powodu. : Nie, ale nie było takiego wniosku. : Ja wiem, ale proszę, no chciałbym... : Ale teraz pan mówi, że jest pan za odebraniem immunitetu pani Ostrowskiej? : Jestem za wyjaśnieniem sprawy pani Ostrowskiej do końca. : Nie za odebraniem immunitetu? : Czyli za prowadzeniem śledztwa, czyli odebranie immunitetu, tak. : Pomimo tego, że komisja uznała, że ten wniosek jest słabo umotywowany. : Przeczytałem dokładnie ten wniosek i on jest średnio umotywowany, ale nie ma żadnego zagrożenia dla posła jeśli chodzi o postępowanie, sam jestem tego przykładem.
Wielokrotnie rzucano pod moim adresem oskarżenia i powiem szczerze, znaczy akurat ja jestem tą osobą, która kiedy jest potrzeba natychmiast rezygnuje z immunitetu. : Ale przyzna pan, że w sprawie immunitetu są państwo labilni? : Jeśli chce pani, abym powtórzył po raz kolejny, że Platforma popełniła w tej sprawie błąd, jeśli ma pani z tego satysfakcję, proszę bardzo. Ja mam satysfakcję z tego, że kiedy coś nam się złego zdarzy potrafimy o tym otwarcie mówić. : Donald Tusk, Platforma Obywatelska był gościem Radia ZET.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
raportsldaleksander kwaśniewski
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)