"PiS z Nawrockim zrozumieli". Tusk uderza w kandydata na prezydenta

"Kiedy budowaliśmy Muzeum II Wojny Światowej, zakładaliśmy, że będzie ważną instytucją publiczną. PiS z Nawrockim zrozumieli, że domem" - napisał premier Donald Tusk w sieci. Na wpis premiera odpowiedział już kandydat popierany przez PiS.

Premier Donald Tusk
Premier Donald Tusk
Źródło zdjęć: © East News | Wojciech Olkusnik
oprac. CMZ

Premier Donald Tusk odniósł się we wpisie do zamieszania związanego z apartamentem wynajmowanym przez kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego, wspieranego przez Prawo i Sprawiedliwość.

Premier na odpowiedź nie musiał długo czekać.

"Kiedy w bólach budowaliście MIIWŚ, nie zapomnieliście o budowie apartamentu dla Pawła Machcewicza (Pana Doradcy, poprzedniego Dyrektora Muzeum). Dopóki nie wybudowaliście mu mieszkania w Muzeum, płaciliście za jego mieszkanie na Długim Targu. Zapomnieliście natomiast o ojcu Kolbe i Rodzinie Ulmów na wystawie w tym samym Muzeum. W międzyczasie przegraliście proces, a Muzeum się pięknie rozwinęło. Odzyskaliśmy dla Polski Westerplatte, z którego zrobiliście śmietnik. Pochowaliśmy po 80 latach Bohaterów. I właśnie dlatego tak nieładnie kłamiecie. I także dlatego przegracie najbliższe wybory. Miłego dnia Panie Premierze" - odpowiedział Nawrocki, atakując koalicję rządową.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Elon Musk chce podbić Marsa. Kogo nasi politycy wysłaliby tam?

Sprawa "apartamentu Nawrockiego"

W ubiegłym tygodniu "Gazeta Wyborcza" napisała, że Nawrocki jako dyrektor MIIWŚ (w latach 2017-2021) przez ponad pół roku korzystał bezpłatnie z apartamentu deluxe w muzealnym kompleksie hotelowym, choć mieszka zaledwie 5 km od niego.

Sam Nawrocki przyznał, że jako dyrektor placówki podczas pandemii COVID-19 dwukrotnie spędził w apartamencie 10-dniową kwarantannę, wykonując zdalnie swoje obowiązki.

- To nie jest prawdziwa informacja, że ja tam mieszkałem przez 200 dni. Słowo klucz - były one zarezerwowane przez tyle dni na moje imię i nazwisko, ale te apartamenty służyły też do spotkań służbowych z gośćmi z zagranicy oraz z kraju - mówił podczas konferencji kampanijnej w Zakopanem Nawrocki.

Kandydat popierany przez PiS zadeklarował też, że "jeżeli sprawa będzie miała swój dalszy tok" i będzie dyskutowana, to jest gotów zwrócić kwotę należną za wynajem apartamentu. Dodał, że rezerwacja lokalu na jego nazwisko i okazjonalne z niego korzystanie nie wiązały się z żadnymi obciążeniami dla muzeum.

Nawrocki dodał, że apartamenty i pokoje w Muzeum II Wojny Światowej zostały wybudowane przez jego poprzednika na stanowisku dyrektora placówki, prof. Pawła Machcewicza. Mówił, że gdy on zostałem dyrektorem placówki, skomercjalizował te nieruchomości, aby przynosiły dochód poprzez wynajem turystyczny.

Oświadczenie władz muzeum

Władze Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku w przesłanym w piątek oświadczeniu zaprzeczają, że apartamenty w muzeum powstały jako mieszkania przeznaczone dla poprzedniej dyrekcji. Wskazują również na nieprawidłowości w wynajmie pokoi przez Nawrockiego.

Zdaniem władz muzeum nie jest również prawdą twierdzenie, że to dopiero Nawrocki zadecydował o udostępnieniu apartamentów i pokoi w celach komercyjnych - na wynajem zostały przewidziane już na etapie projektowania budynku muzeum. W oświadczeniu podkreślono, że zyski z ich najmu miały zasilać budżet instytucji oraz obniżać koszty organizowanych wydarzeń poprzez udostępnianie pokojów gościom (prelegentom, historykom, artystom, muzealnikom).

"Nie jest również prawdą, że przez cały okres pandemii apartamenty i pokoje w gmachu muzeum pozostawały wyłączone z użytku. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 31 marca 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii całkowite zamknięcie hoteli nastąpiło 1 kwietnia 2020 r., a od 5 maja 2020 r. mogły one ponownie przyjmować gości. Całkowite zamknięcie trwało więc 36 dni" - podano.

Podkreślono również, że ograniczenia w prowadzeniu działalności hotelarskiej wprowadzane w późniejszym czasie nie miały charakteru bezwzględnego. Tymczasem - jak napisano - Nawrocki blokował apartament deluxe w sumie przez 200 dni. Wśród 15 rezerwacji, których dokonał, odnotowano 10 dziesięciodniowych lub krótszych oraz pięć na okres dłuższy niż 10 dni.

Kiedy Nawrocki wynajmował apartament?

W oświadczeniu podano terminy, w których wynajęty był apartament deluxe (było to pięć terminów w 2020 roku: od 8 sierpnia do 30 sierpnia, od 4 października do 1 listopada, od 1 do 12 listopada oraz od 12 listopada do 4 grudnia, a także jeden termin w 2021 roku: od 28 grudnia do 1 kwietnia).

"W podanym okresach apartament nie mógł być dostępny dla innych osób. Stoi to w sprzeczności z twierdzeniem Karola Nawrockiego, który na konferencji w Zakopanem powiedział: 'nigdy tam nie mieszkałem dłużej ciągiem niż 10 dni'" - napisano.

Doniesienie na Nawrockiego

W piątek na konferencji prasowej w Sejmie politycy Koalicji Obywatelskiej poinformowali, że złożyli zawiadomienie do prokuratury w sprawie korzystania przez Nawrockiego z apartamentów w MIIWŚ. Pod wnioskiem podpisali się członkowie zespołu ds. rozliczeń PiS.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (450)