Tusk nowym przywódcą Europy? "Mógłby to wygrać w pierwszej turze"
Donald Tusk zaprezentował w Parlamencie Europejskim priorytety polskiej prezydencji. Szef polskiego rządu ostro skrytykował Zielony Ład. - Europa nie może stać się kontynentem ludzi i idei naiwnych. Jeśli zbankrutujemy, to nikt już nie będzie dbał o środowisko naturalne na świecie - grzmiał premier. Prowadzący program "Newsroom" WP dopytywał eksperta ds. marketingu politycznego i wizerunku dr Mirosława Oczkosia, jak to jest, że liberałowie nagle zaczęli skręcać w prawo i czy to pod wpływem Trumpa. - To pokazuje tylko, że Donald Tusk ma jakieś czucie polityczne. I można go oczywiście lubić bądź nie lubić, natomiast to pokazuje, że jest to najszybciej uczący się polski polityk - stwierdził gość programu. Dr Oczkoś zasugerował, że gdyby w tej chwili hipotetycznie odbyły się wybory na najwyższe stanowiska europejskie, "to Tusk mógłby to wygrać w pierwszej turze". - Jeżeli Donald Tusk ma taki plan, żeby jednak zostać takim głównym przywódcą Europy, to musi jeszcze sobie zabezpieczyć tyły, bo tam może być bardzo do przodu - zauważył gość programu. Podkreślił, że jeśli partia Tuska przegra teraz wybory prezydenckie i później parlamentarne to wówczas "nic z tego nie będzie wynikało".